Kreml przygotowuje się do wojny gospodarczej z USA


Waszyngton ukarał ekonomicznie Rosję za otrucie byłego agenta GRU Siergieja Skripala w angielskim Salisbury. Rosyjski premier w odpowiedzi już zaczął mówić o nowej rosyjsko-amerykańskiej wojnie gospodarczej.

Rosyjskie MSZ poinformowało, że jest przygotowywana rosyjska odpowiedź na amerykańskie sankcje.

– Nie chciałbym komentować rozmów o przyszłych sankcjach, ale mogę powiedzieć jedno: jeśli pociągną one za sobą coś w rodzaju zakazu działalności banków czy wykorzystania takiej bądź innej waluty, to będzie to można określić wprost jako wypowiedzenie wojny gospodarczej — oświadczył kilka dni temu Dmitrij Miedwiediew na spotkaniu z pracownikami rezerwatu Kronockij na półwyspie Kamczatka.

Zdaniem ekspertów Rosja ma ograniczone możliwości wprowadzenia kontrsankcji wymierzonych w amerykańskie firmy.

– Poziom zależności od rosyjskich dostaw jest niewielki, żeby można było zaproponować adekwatną odpowiedź, ale w jakimś stopniu można ograniczyć, zmiękczyć wprowadzenie sankcje – uważa ekonomista Siergiej Chestanow.

Według ekonomisty z Petersburga Wiktora Nikołajewa Rosja prawie nic nie sprzedaje na amerykańskim rynku, jeżeli chodzi o towary strategiczne. Więc zamknięcie amerykańskiego rynku przed rosyjskimi towarami, nie będzie miało wielkiego znaczenia dla amerykańskich korporacji. Podobnie dzieje się w drugą stronę:

– Rosyjski rynek w liczbach jest mniejszy niż Japonia czy Pakistan. I dla amerykańskich firm nie stanowi poważnego ograniczenia fakt, że nie będą ich tam wpuszczać. Szczególnie że już prowadzono ograniczenia na znaczną ilość amerykańskich towarów – uważa Nikołajew.

Jak podkreśla Chestanow, choć sankcje wejdą w życie dopiero w październiku, już teraz wiele podmiotów handlu międzynarodowego zrywa kontakty z rosyjskimi firmami, żeby nie stać się toksycznymi dla swoich partnerów biznesowych.

Według dyrektora Centrum Badania Handlu Międzynarodowego Aleksandra Knobiela, cytowanego przez portal vedomosti.ru, amerykańskie sankcje spowolnią rosyjską gospodarkę o 1-1,5 proc., co dla zwykłych Rosjan będzie oznaczać dalszy spadek poziomu życia.

6 lipca rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert ogłosiła, że USA nałożą nowe sankcje na Rosję w odpowiedzi na użycie przez rosyjskich agentów środka paralityczno-drgawkowego przeciwko byłemu rosyjskiemu agentowi Siergiejowi Skripalowi i jego córce w Wielkiej Brytanii. Nowe amerykańskie sankcje wobec Rosji mają wejść w życie około 22 sierpnia. Pierwszy pakiet ma dotyczyć „zakazu zezwoleń na eksport” do Rosji dóbr o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego.

Czytajcie więcej:

Jeśli Moskwa nie przedstawi zapewnień, że nie użyje broni chemicznej w przyszłości, i nie zgodzi się na inspekcje ONZ, to w trzy miesiące później wprowadzony zostanie drugi pakiet sankcji. Według NBC mogą one oznaczać „obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych, zawieszenie lotów Aerofłotu do USA oraz obniżenie prawie całego eksportu i importu”.

AN, jb/belsat.eu wg PAP

Aktualności