W wyborach w 2018 r. chce uczestniczyć nie tylko dziennikarka i celebrytka Ksenia Sobczak, ale też inna telewizyjna prowadząca i piosenkarka Jekaterina Gordon.
– Prawdopodobnie będę jedynym kandydatem, nieuzgodnionym z administracją prezydenta – podkreśla Gordon.
Jest to przytyk głównie do Kseni Sobczak, która ogłosiła swoją kandydaturę po osobistym spotkaniu z Władimirem Putinem. Rosyjscy komentatorzy uważają, że Sobczak zrobiła prezent Kremlowi, który szukał kobiecego kandydata dla Putina. Miała ona w zamian za zgodę uzyskać dostęp do państwowych kanałów TV.
Gordon tymczasem zapowiada walkę o prawa dzieci i kobiet:
– Prawa kobiet i dzieci są zwierciadłem rosyjskiej rzeczywistości – Rosja to kraj samotnych matek i wszyscy mają je gdzieś – napisał na swojej stronie internetowej.
Jak informuje kanał Dożd’, Jekaterina Gordon ma 37 lat i jest założycielką firmy prawniczej Gordon i synowie. Dziennikarka brała udział w protestach społecznych, jest autorką filmów krótkometrażowych i wykonawcą muzyki. Gordon zna się z Sobczak od dawna – w 2008 r. ich spotkanie podczas programu radiowego w rozgłośni Majak skończyło się skandalem. Gordon wyśmiała wtedy gwiazdorskie zachowania Sobczak.
