Karuzela wyborcza na Ukrainie


Świecące pustkami komisje wyborcze w Kramatorsku, głosowanie pod ostrzałem w Doniecku, instalacja agitacyjna pod siedzibą Radykalnej partii Oleha Laszko.

Na godz. 16. czasu kijowskiego w wyborach do nowej Rady Najwyższej Ukrainy zagłosowało ok. 40 proc. uprawnionych wyborców.

W ciągu dnia ukraińscy i zagraniczni obserwatorzy zafiksowali kilka prób dokonania fałszerstw wyborczych w Zaporożżu i Kirowogradzie. W Doniecku omal nie doszło do zabójstwa mężczyzny, który chciał oddać głos w wyborach.

Zamknięto ponad połowę komisji wyborczych w obwodach donieckim i ługańskim. Przedstawiciele samozwańczych republik nie zgodzili się na przeprowadzenie wyborów do ukraińskiej Rady Najwyższej na zajętych terenach.

Tymczasem pod sztabem wyborczym Radykalnej partii Oleha Laszko umieszczono prowokacyjną instalację i już zaczęto „polewać”.

Według prognoz socjologów, partia Oleha Laszko ma szansę na drugi wynik w tych wyborach, ustępując jedynie prezydenckiej partii Petra Poroszenki.

KR/JW/Biełsat

www.belsat.eu

Aktualności