Kaliningrad: Kto postanowił „sprzątnąć” Putina?


Trzyletnia dziewczynka i jej mama przypadkiem zamachnęły się na autorytet prezydenta Rosji.

Marina, mieszkanka jednego z domów przy ul. Lenina w Kaliningradzie postanowiła wraz z córką ulepić bałwana. Figurę przedstawiającą mężczyznę usadowiły na ławce w podwórku.

„Na początku po prostu zaczęłyśmy lepić człowieka, a potem, kiedy zauważyłyśmy pewne podobieństwo naszego dzieła do Putina, skrzyżowałyśmy mu ręce na piersi. Wszystkie babcie z naszej klatki schodowej od razu rozpoznały w bałwanie prezydenta” – relacjonowała dumna twórczyni.

Najwidoczniej jednak to niepokojące podobieństwo zauważyły nie tylko babcie. Następnego dnia bałwan o twarzy prezydenta, który zdążył stać się już osiedlową atrakcją, zniknął bez śladu…

„Może ktoś zaprosił go w gości?” – żartuje zdziwiona Marina.

Na pewno niezauważone nie mogłyby zniknąć śniegowe rzeźby, które na początku stycznia powstały podczas specjalnego konkursu przeprowadzonego w Krasnoturjinsku na Uralu. Brali w nim udział więźniowie osadzeni w tamtejszej kolonii karnej.

Za najoryginalniejsze dzieła, które wyszły spod ich ręki, uznano modele zmodernizowanego systemu rakietowego Topol-M oraz transportera opancerzonego BTR-80.

cez, belsat.eu/pl wg lenta.ru

Aktualności