Jeden przedstawiciel branży IT na cały kraj. Kim są kandydaci w wyborach do rad obwodowych?


O stanowiska deputowanych obwodowych będzie się ubiegać w nadchodzących wyborach 758 kandydatów. Wśród nich są tylko 193 kobiety. Belsat.eu przybliża portrety typowych kandydatów do rad obwodowych w sześciu regionach Białorusi.

Wiek

Kandydaci spoza Mińska są zazwyczaj znacznie starsi od swoich kolegów ze stolicy. W Mińsku startuje wiele młodych osób, a średni wiek waha się tam w okolicach 40 lat. Dla kandydatów „obwodowych” wiek ten wynosi już ok. pięćdziesiątki. Bardzo rzadkim wyjątkiem są studenci, mało jest też osób urodzonych w latach 90.

W obwodzie witebskim mieszka najstarszy kandydat – Leanid Birukou. Urodził się on w 1936 roku, startuje w Połocku i jest członkiem lewicowej partii Sprawiedliwy Świat, którą założyli byli komuniści identyfikujący się opozycją demokratyczną.

„Najmłodszy” jest obwód mohylewski. Tu średnia wieku kandydatów wynosi 43 lata i jest niemal porównywalna z Mińskiem.

Imię

Podobnie jak w Mińsku, najpopularniejsze imię kandydata to Alaksandr. Ze wszystkich 565 kandydatów – mężczyzn, 86 nosi właśnie to imię. Potem najwięcej jest Uładzimirów, Mikałajów i Siarhiejów.

Z kandydatkami jest inaczej – żadne imię nie ma aż takiej przewagi. Nawet najpopularniejsza w Mińsku Taćiana, na prowincji jest spotykane dość rzadko. Prym wiodą tu Aleny, Swiatłany i Natallie.

Julia Hanisieuskaja na pikiecie w Homlu.

Przynależność partyjna

Niemal 3/4 kandydatów do rad obwodowych nie należy do żadnej z zarejestrowanych na Białorusi partii politycznych. Najbardziej bezpartyjne są dwa zachodnie obwody – brzeski i grodzieński.

Czytajcie również:

Pikieta w centrum Grodna.
Zdj. Wasil Małczanau/Biełsat.

Obwody znacznie różnią się od Mińska pod względem kandydatów – komunistów. W Mińsku jest ona najliczniej reprezentowana zaraz po Partii Liberalno-Demokratycznej. 42 ze 110 partyjnych kandydatów ze stolicy to komuniści. Tymczasem we wszystkich obwodach razem wziętych łączna liczba komunistów jest dwukrotnie mniejsza niż w samym Mińsku. A w obwodzie grodzieńskim komunistycznych kandydatów nie ma w ogóle. Nie ma ich też w mieście Brześciu i mieście Mohylewie. W Witebsku jest tylko dwójka, ale w rejonach obwodu witebskiego nie ma ich wcale.

Partia Liberalno-Demokratyczna jest najliczniej reprezentowana w regionach. Ma 110 swoich kandydatów. Zjednoczona Partia Obywatelska liczy ich 30, a Partia BNF – 4. 24 – Sprawiedliwy Świat, 21 – socjaldemokraci z Hramady, a 17 – Republikańska Partia Pracy i Sprawiedliwości.

Zawód

Zdj. REUTERS/Vasily Fedosenko

Obwodowe Komitety Wykonawcze niestety nie zatroszczyły się o publikacje na temat dochodów i majątków kandydatów tak, jak zrobiły to władze stolicy. Jednak na pierwszy rzut oka, miejsca pracy kandydatów są podobne jak w przypadku stolicy. Najwięcej jest „kierowników”, „naczelników”, „dyrektorów” i „zastępców”. W tym również dużych instytucji państwowych i zakładów pracy.

Np. na grodzieńskich listach figuruje nazwisko dyrektora generalnego zjednoczenia chemicznego Hrodna Azot Ihara Bobyra. W Soligorsku zakłady soli potasowych Biełaruśkalij są reprezentowane przez kierowniczkę wydziału pracy ideologicznej Natallię Nawicką. Również w tym mieście ubiega się dyrektor generalna Kupalinki Taćciana Jarota.

W Żodino kandyduje dyrektor generalny tamtejszej fabryki samochodów ciężarowych BiełAZ. W Słucku – dyrektor generalny octowni. W Swietłogorsku – dyrektor generalny zakładów włókienniczych Swietłahorskchimwałakno. W Mozyrzu i Nowopołocku – dyrektorzy miejscowych rafinerii, a w Żłobinie – dyrektor generalny zakładów metalurgicznych.

Pikieta w Homlu

O ile kandydat na stanowisko deputowanego do rady obwodowej nie zajmuje kierowniczej posady w przedsiębiorstwie państwowym, to i tak zazwyczaj jego zawód jest związany z instytucjami państwowymi – placówkami oświatowymi i służby zdrowia, świadczącymi usługi komunalne lub wojskiem i prokuraturą.

Czytajcie również:

Różnorodności jest tu mniej niż w Mińsku. W stolicy aktywniej jest reprezentowany biznes, są też przedstawiciele sfery usług. Ale również osoby znane z mediów i sportowcy. W regionach bardziej widać specjalizację branżową – np. w obwodzie brzeskim jest wielu pracowników kolei, a w homelskim i mińskim – przemysłu ciężkiego.

Średnio na obwód przypada 69 emerytów, 26 indywidualnych przedsiębiorców i jeden nauczyciel. W Pińsku jest okręg wyborczy, gdzie o fotel deputowanego walczy prokurator i emerytka. I na wszystkie rady obwodowe jest jeden przedstawiciel branży IT – inżynier programista z Mohylewa.

Weranika Uładzimirawa, cez/belsat.eu

Aktualności