Jak Sowieci bratali się z Niemcami. Siedem unikatowych zdjęć z archiwum Mielnikawa


Historyk Ihar Mielnikau zgromadził kolekcję unikatowych fotografii, dzięki którym udowadnia Białorusinom, że dla ich ojczyzny wojna zaczęła się nie w 1941 roku, ale dwa lata wcześniej. Wybraliśmy siedem najciekawszych i poprosiliśmy doktora o wytłumaczenie, dlaczego warto zwrócić na nie uwagę.

Słup reklamowy z obwieszczeniem o wybuchu wojny, wrzesień 1939 roku.

To zwykły słup reklamowy, wiszą na nim jednak obwieszczenia o wybuchu wojny. Wśród nich komunikat o mobilizacji powszechnej: każdy obywatel polski miał stawić się w punkcie informacyjnym i wstąpić w szeregi Wojska Polskiego. Od pierwszych dni mobilizacji 70 proc. białoruskich mężczyzn uczestniczyło w wojnie przeciwko nazistom. Zdjęcie kupione na aukcji, jako ilustracja tych trudnych czasów.

Sowiecki czołgista i oficer Wehrmachtu stoją obok siebie jak dobrzy przyjaciele. Brześć, 1939 rok.

Zdjęcie z 1939 roku, wykonane pod Brześciem. Na nim sowiecki czołgista i oficer Wehrmachtu po przyjacielsku stoją obok siebie na przyłączonej do BSRR ziemi tzw. Zachodniej Białorusi. Jest to dosłownie koniec działań zbrojnych pomiędzy Polską i nazistowskimi Niemcami oraz, bezspornie, Armią Czerwoną. Ich nazwiska nie są znane. Czołgista i oficer na zdjęciu spokojnie rozmawiają, ale już za dwa lata ci ludzie staną się śmiertelnymi wrogami gotowymi się zabić.

Wspólna defilada Wehrmachtu i Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej w Brześciu, 1939 rok.

Unikatowa fotografia wykonana na ulicy Unii Lubelskiej w Brześciu. Niemiecko-sowiecka parada 22 września 1939 roku, gdy wojska III Rzeszy i ZSRR wspólnie maszerowały przez okupowane miasto. Budynek urzędu wojewódzkiego i Banku Polskiego, a na trybunie niemiecki generał, geniusz blitzkriegu Heinz Wilhelm Guderian i sowiecki kombryg [dowódca brygady – przyp. red.] Siemion Moisiejewicz Kriwoszein. Wiadomo, że rozmawiali ze sobą po francusku.

Wzięty do niewoli francuski oficer swoi w otoczeniu niemieckich żołnierzy, 1940 rok.

Silna armia francuska w ciągu miesiąca skapitulowała przed siłami Wehrmachtu. Zdjęcie pokazuje, jak francuski pułkownik wojsk pancernych oddaje się do niewoli i z uśmiechem rozmawia z niemieckimi żołnierzami.

“Drogą na Mińsk”, 1941

“Auf den Wege nach Minsk”. Zdjęcie z albumu niemieckiego żołnierza, który nacierał na stolicę Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Na zdjęciu sowiecki czołg T-26. W kotle pod Mińskiem zginęło wielu żołnierzy Armii Czerwonej, wielu też trafiło do niewoli.

Zdjęcie ilustruje rozmiar tragedii. Porzucony sowiecki czołg (tak, porzucony) pokazuje, jak powszechny i szybki był odwrót Armii Czerwonej w czerwcu 1941 roku. A szykowała się ona przecież do wojny obronnej.

Mołodeczno, zima 1943 roku

Niemiecka kolumna, która może polować na partyzantów. Na ostatnim planie wybudowany w latach międzywojennych łuk triumfalny 86. Pułku Piechoty (wcześniej Pułku Strzelców Mińskich Wojska Litwy Środkowej). Łuk istniał do lat 60., gdy zniszczyły go władze sowieckie.

Oficerowie II Korpusu Polskiego z prawosławnym kapelanem. Włochy, 1944

Oficerowie II Korpusu Polskiego, w którym służyło kilka tysięcy żołnierzy pochodzących z ziem dzisiejszej Białorusi, w tym też etnicznych Białorusinów. Pośrodku w mundurze generalskim i szacie duchownego stoi prawosławny kapelan. Zdjęcie wykonano we Włoszech w 1944 roku.

Wszystkie fotografie na wystawie wejdą w skład nowego albumu “II wojna światowa na zdjęciach z archiwum Ihara Mielnikawa”. Na jej wydanie autor zbiera pieniądze w sieci. Projekt można wesprzeć tutaj.

Wywiad
Białorusin pod Monte Cassino, czyli „Odyseja Poleszuka”
2018.05.18 11:33

Paulina Walisz, pj/belsat.eu

Aktualności