Jak Rosja przygotowuje na Białorusi atak na Ukrainę?


[vc_row][vc_column][vc_video link=”https://www.youtube.com/watch?v=cYaVP-iQ2VM”][vc_column_text]Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, na Białorusi odbyły się manewry przygotowujące do ataku na Ukrainę. Powiadomił o tym 28 października przedstawiciel głównego wydziału wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Wadim Skibickyj.

Jak mówi redaktor białoruskiej wersji informnapaln.org Dzianis Iwaszyn, Moskwa już wykorzystuje terytorium Białorusi do działań bojowych. Toczą się rozmowy o możliwości wyprowadzania z białoruskich lotnisk uderzeń powietrznych, osłaniających ruchy wojsk naziemnych.

„W czasie pełnowymiarowej wojny, lotnictwo niszczy obronę przeciwlotniczą, osłania i zabezpiecza działania wojsk naziemnych” – tłumaczy sens prowadzenia takich ćwiczeń redaktor Iwaszyn.

Według niego, Białoruś nie jest w stanie odmówić wykonania swoich obowiązków w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, w wypadku wojny rosyjsko-ukraińskiej.

„Białoruską obroną przeciwlotniczą i siłami powietrznymi dowodzi Aleh Dwihaliou. Urodził się on w wojskowej rodzinie na wyspie Wite, gdzie oficjalnie nie ma żadnego zamieszkanego punktu. W czasach ZSRR istniał tam kompleks rakietowej obrony przeciwlotniczej. On wyrósł w rodzinie rosyjskich wojskowych. Jego zastępca Siargiej Trus w 2008 roku ukończył Akademię Wojskową Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej. Także jego zastępcy urodzili się w Rosji i w większości pokończyli rosyjskie uczelnie wojskowe”, – mówi gość programu Rozmowa Dnia.

Według Dzianisa Iwaszyna, polityka łączenia z Rosją i totalnej rusycyzacji, jaką prowadzi Aleksandr Łukaszenka, stwarza warunki realnego niebezpieczeństwa dla białoruskiej suwerenności. Iwaszyn jest przekonany, że w wypadku rozpoczęcia przez Rosję otwartej wojny z Ukrainą, białoruscy żołnierze będą na tej wojnie ginąć.

JuW, PJr, belsat.eu

Aktualności