Jak białoruski opozycjonista i polski poseł „rozniecali nienawiść” w rosyjskim Internecie


Popularny serwis społecznościowy zablokował konto Anatola Labiedźki za rozmowę z Michałem Kamińskim.

Przewodniczący Zjednoczonej Partii Anatol Labiedźka dowiedział się o zablokowaniu swojego konta w rosyjskim serwisie Odnokłassniki od czytelników i dziennikarzy jeszcze 29 września. Jego profil po prostu zniknął.

Kolejne kilka dni zajęło politykowi wyjaśnienie u administratora, co było przyczyną takiej decyzji. Jak się okazało, białoruski opozycjonista swoimi wpisami „rozniecał nienawiść narodowościową, religijną oraz inną”.

Polityk poprosił więc o przykłady. W odpowiedzi przysłano mu odnośnik do materiału wideo, który najpierw pojawił się na oficjalnej stronie Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, a następnie został udostępniony przez jej lidera jako post w Odnokłassnikach.

Było to nagranie pięciominutowej rozmowy z posłem Michałem Kamińskim. Labiedźka dyskutował z nim m.in. o tym, dlaczego ceny w białoruskich sklepach są znacznie wyższe niż w Białymstoku, dlaczego Polacy wychodzą na uliczne demonstracje oraz dlaczego rosyjsko-białoruskie manewry Zapad-2017 wzbudziły w Europie zaniepokojenie.

– Można się tylko uśmiechnąć i wzruszyć ramionami. Jeżeli to przykład, to nie rozniecania nienawiści, ale schizofrenii politycznej administratorów – komentuje sprawę białoruski polityk.

Jego konto jest znów dostępne, ale ostrzeżenie za „rozniecanie nienawiści” pozostaje w sile.

cez/belsat.eu

Aktualności