Rosyjskim służbom zajęło ponad dwa tygodnie, by ustalić prawdę. A ogłosiły ten fakt dopiero po krwawym zamachu w Paryżu i szczycie G 20.
Szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandr Bortnikow poinformował, że przyczyną katastrofy samolotu A 321 nad Synajem 31 października br. był wybuch bomby o sile 1 kg trotylu. Na szczątkach samolotu funkcjonariusze służb mieli znaleźć ślady materiału wybuchowego.
Rosyjski prezydent zapowiedział, że Rosja zamierza znaleźć sprawców w dowolnym miejscu na ziemi i ich zniszczyć.
„Śmierć naszych ludzi na Synaju – to jeden z najbardziej krwawych aktów jeżeli chodzi o liczbę ofiar. Nie będziemy wycierać łez z naszej duszy, one zostaną z nami na zawsze,. Jednak to nie przeszkodzi nam znaleźć i ukarać przestępców” – dodał
Jb/Biełsat/TASS