Reprezentacja Chorwacji podczas mundialu ćwiczy w obwodzie leningradzkim. Federalna Służba Bezpieczeństwa zakazała wydawania Chorwatom rowerów.
Jak informuje rosyjski portal 47news, pod koniec ubiegłego tygodnia menadżer chorwackiej drużyny narodowej poprosił stronę rosyjską o udostępnienie 30 rowerów. Bałkańscy piłkarze stacjonują w sanatorium Leśna Rapsodia pod Wyborgiem i podczas treningów mieli wykorzystać możliwości, jakie dają im puste leśne drogi. Podczas międzyresortowej narady, której przewodniczył oficer FSB, postanowiono wydać im jedynie dwa rowery.
Jak wytłumaczono 47news, nie chodzi tu o oszczędności. FSB nie jest bowiem w stanie zapewnić bezpieczeństwa 30 pedałującym piłkarzom. Według służb, konwojujący sportowców policjanci mogliby nie utrzymać tempa.
Czytajcie również:
Federalna Służba Bezpieczeństwa stara się bowiem ochraniać Chorwatów na najwyższym poziomie. I nie chodzi o zagrożenie terrorystyczne, a sytuacje znacznie „poważniejsze”.
– Podczas narady żartowano, że gdyby chorwackiemu futboliście ktoś pod wiejskim sklepem dał w mordę, to wszyscy pilnujący bezpieczeństwa reprezentacji pojadą zabezpieczać turniej szachowy na Syberii – napisał rosyjski portal.
47news twierdzi, że Chorwatom zaproponowano w zamian basen – ten łatwiej kontrolować. Z takiej propozycji menadżer drużyny zrezygnował, tak samo jak z dwóch rowerów.
– Na to właśnie liczyliśmy – miał powiedzieć jeden z funkcjonariuszy.
Czytajcie również:
nm, pj/belsat.eu
foto: Alexander Demianchuk/TASS/Forum