Prorosyjscy działacze z Estonii "w imieniu Europy" wystąpili przeciwko dekomunizacji w Polsce


Kilkuosobową pikietę przedstawiono jako wystąpienie europejskich sił demokratycznych.

Protest przed polską ambasadą był skierowany przeciwko „wojnie z pomnikami, ustanowionymi na cześć żołnierzy – wyzwolicieli kraju spod niemieckiej okupacji”.

– Działacze społeczni, którzy zebrali się przed wejściem do polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego, trzymali w rękach plakaty z apelami o zaprzestanie bezczeszczenia pamięci o radzieckich żołnierzach oraz „Hańba wandalom XXI wieku” i „Żołnierz radziecki wyzwolił Polskę spod faszyzmu” – poinformowali organizatorzy.

Reklamowali oni pikietę jako „część międzynarodowego projektu, w którego ramach europejscy antyfaszyści protestują w związku z barbarzyńską „dekomunizacją” w Polsce i haniebnej ustawy o unicestwieniu pomników i zmianie nazw wszystkich obiektów związanych z radziecką przeszłością republiki”.

Czytajcie również:

Podstawą do deklaracji o międzynarodowym zasięgu akcji miał być fakt, że pikietę zorganizowali dwaj działacze działającego w Estonii prokremlowskiego ugrupowania Rosyjscy Rodacy Europy, Aleksiej Jesakow i Siergiej Czaulin.

Demonstrowali oni przed Ambasadą RP już wcześniej: w ubiegłym roku przeprowadzili akcję poparcia „polskiego więźnia politycznego” Mateusza Piskorskiego – podejrzanego o działania na rzecz obcego państwa lidera prorosyjskiej partii Zmiana.

Zdj. news-front.info

cez/ belsat.eu/pl

Aktualności