Alesiowi Lauczukowi i Miłanie Charytonawej zabrano go podczas zatrzymania 18 marca.
Nasi korespondenci z Brześcia zostali wówczas zatrzymani w Kobryniu przez drogówkę. Potem do akcji wkroczyli ludzie po cywilnemu. Dziennikarzy poturbowano i uszkodzono sprzęt. Resztę – skonfiskowano.
Sporządzono protokoły w czterech sprawach dotyczących rzekomego naruszenia szeregu artykułów kodeksu ds. wykroczeń. Już odbyły się posiedzenia sądów, nasi koledzy zostali skazani na wysokie grzywny.
Czytajcie również:
Teraz milicja zwróciła zabraną kamerę i mikrofon. Dziennikarze już je sprawdzili – wszystko działa!
WC, belsat.eu