Dziennikarze wyproszeni z współorganizowanej przez ONZ konferencji nt. zniesienia kary śmierci w Mińsku

Podczas pierwszego panelu konferencji „Kara śmierci – przezwyciężenie rozbieżności” brzmiały słowa o konieczności prowadzenia szerokiego dialogu ze społeczeństwem. Tymczasem tuż po jego zakończeniu ochrona wyprosiła dziennikarzy z sali, tłumacząc to decyzją organizatora – czyli białoruskiego MSZ.

To kolejny zgrzyt dotyczący organizowanego przy współudziale przedstawicielstwa ONZ w Mińsku wydarzenia. Okazało się, że na spotkanie nie zaproszono zasłużonej białoruskiej organizacji broniącej praw człowieka „Wiasna”, którą w 2001 r. władze zdelegalizowały, a potem wsadziły do więzienia jej lidera. „Wiasna” tymczasem od lat prowadzi akcję dotyczącą zniesienia kary śmierci. Zamiast tego zaproszono nikomu nieznane, związane z władzami  NGO.

W konferencji wzięli udział m.in. Stavros Lambrinidis – Specjalny Przedstawiciel  Unii Europejskiej ds. Praw Człowieka, przedstawiciel Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Andrea Rigoni, b. minister spraw zagranicznych Czech Karl Schwarzenberg.

Twierdzenia białoruskich władz o szczególnym zrozumieniu dla sugestii kierowanych przez przedstawicielstwo ONZ w Mińsku ostro skrytykował lider opozycyjnej Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Wital Rymaszeuski. Przypomniał o przypadku ocenzurowania na życzenie władz białoruskiego serialu sponsorowanego przez jedną z agend ONZ, oraz o wspieraniu pseudo-pozarządowych organizacji ekologicznych grantami ONZ.

Czytaj więcej>>> Białoruska opozycja ostro krytykuje przedstawicielstwo ONZ w Mińsku

Podczas konferencji Mikołaj Samajenka – białoruski deputowany i przewodniczący grupy parlamentarnej ds. badań nad karą śmierci jako instrumentem karania niedwuznacznie zasugerował, że ewentualne zniesienie kary śmierci jest związane ze stosunkiem Zachodu do białoruskiego reżimu.

„Nasi partnerzy zrozumieli już, że białoruska mentalność jest taka, że sankcjami i dyktatem niczego nie można osiągnąć” – dodał.

Jb, belsat.eu/pl wg baj.by