Dziś w białoruskiej stolicy odbyła się uroczystość upamiętnienia rocznicy zakończenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Tradycyjnie jak co roku, na placu Zwycięstwa w Mińsku zgromadzili się: Alaksandr Łukaszenka z najmłodszym synem Kolą, białoruscy urzędnicy państwowi, duchowni rożnych wyznań oraz weterani, by złożyć kwiaty pod obeliskiem upamiętniającym zwycięstwo nad III Rzeszą.
Podczas uroczystości zabrzmiały hymny ZSRR oraz Białorusi. Przemówił także Łukaszenka, który nie odmówił sobie by nawiązać do obecnej sytuacji politycznej.
„Ludzkość znów stanęła na grani nowej wielkiej wojny. Zagrożenia też odczuwa nasza Białoruś. W pobliżu naszych granic rosną wojenne arsenały. W sąsiedztwie – w byłych sowieckich republikach rozmieszczane są bazy wojskowe, prowadzone są wojskowe szkolenia i manewry. Przy wsparciu naszej V kolumny wspierane są próby destabilizacji sytuacji w kraju. Dlatego szczególnej wagi nabierają zapewnienie bezpieczeństwa państwa” – pozwiedzał Łuakszenka – V kolumna to w białoruskiej propagandzie państwowej to tradycyjne określenie opozycji.
