Rosyjska propaganda nieustannie powtarza, że w Donbasie po stronie Ukrainy walczą oddziały Polaków. Z kolei jak stwierdził niedawno sam Putin Donbasu bronią jedynie byli górnicy i traktorzyści. Josif Kobzon rosyjski piosenkarz i jednocześnie deputowany proputinowskiej Jedynej Rosji wyglądał na trochę zdziwionego, gdy w donieckim szpitalu spotkał rannego w walkach Buriata, który przyznał się, że z zawodu jest celowniczym.
Josif Kobzon był wielką gwiazdą estrady jeszcze w czasach sowieckich. Urodzony na Donbasie artysta od początku konfliktu wspierał separatystów za co Unia Europejska ukarała go zakazem wjazdu, a sami separatyści nagrodzili zaszczytnym mianem „Narodowy Artysta Donieckiej Republiki Ludowej”.
Czytaj więcej>>> EU rozszerza sankcje: na liście „rosyjski Sinatra”
Kamera towarzysząca jego wizycie w donieckim szpitalu zarejestrowała jego rozmowę z mężczyzną o kompletnie spalonej twarzy. Szybko okazało się, że ranny jest przedstawicielem syberyjskiego narodu Buriatów, a na pytanie o zawód odpowiedział skromnie „celowniczy”.
Będę się modlić do Boga o pańskie wyzdrowienie – dodaje pieśniarz – Chociaż Buriaci, buddyści nie wierzą w Boga, a jedynie w najwyższą istotę i trzy wartości: słońce powietrze i wodę” – pochwalił się swoją znajomością miejscowych wierzeń
Pojawiające się w sieci materiały świadczą, że w wojskach „Noworosji” coraz większą rolę ogrywają przedstawiciele narodów Syberii. Ostatnio w sieci pojawił się filmik, na którym Jakut bije pochodzącego z Moskwy żołnierza karząc go w ten sposób za dezercję.
Jb/Biełsat
