Deputowany od Żyrynowskiego chce zasiedlić wymierające wsie Chińczykami


Warunek: musza oni pracować „pod kierownictwem” Rosjan.

„Nikt nie przeszkadza, by do opustoszałych rosyjskich wsi zawozić w odpowiedniej liczbie, pod kierownictwem obywateli Rosji pracowitych Chińczyków, Północnych Koreańczyków, Japończyków” – powiedział Deputowany Dumy Państwowej i członek Komitetu ds. WNP Ilia Drozdow. Jego zdaniem w najbliższym czasie należy stworzyć odpowiednią instytucję, która zajmie się przeanalizowaniem celowości takiego planu.

„Być może, powiedzą nam – poradzimy sobie, nikogo w Rosji nie trzeba. Wtedy trzeba będzie zastosować drastyczne środki, żeby wypchnąć za granice Rosji tych, którzy tu są. A może powiedzą, że trzeba nam 100 tys. czy nawet miliona?”

Deputowany, bęacy członkiem frakcji nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji przypomniał również, że obecnie w Rosji opustoszałe wsie zasiedlają gastarbeiterzy z Azji Środkowej.

Obecnie trudno określić ilu Chińczyków żyje i pracuje w Rosji – liczba ta waha się w przedziale 150 tys.-2 mln.  Rosyjski urząd statystyczny Rosstat informuje o 30 tys. Chińczykach legalnie przebywających w Rosji, z których większość mieszka w Moskwie i okolicach. Według niektórych ocen, drugie tyle żyje na rosyjskim Dalekim Wschodzie.  Jednak większość przyjezdnych z Chin pracuje w Rosji nielegalnie.

Jb/Biełsat/РСН

www.belsat.eu/pl/

Aktualności