Po “aksamitnej rewolucji” parlement Armenii wybiera nowego premiera. Czy partia władzy (większość parlamentarna) zablokuje wybranego przez ulicę Nikola Poszyniana? Ekipa Biełsatu relacjonuje wydarzenia w Erywaniu na żywo.
W nocy na swojej stronie na Facebooku Nikol Poszynian poinformował, że przedstawiciele większościowej Republikańskiej Partii Armenii mają zamiar bojkotować głosowanie. Poszynian wezwał swoich zwolenników do “odłożenia wszelkich spraw” i wyjścia na główny plac Armenii, by zapewnić poparcie podczas głosowania.
O stanowisko premiera ubiega się tylko jeden kandydat: 42-letni Nikol Poszynian. Ale czy ci, których krytykował przez ostatnie lata, są w stanie oddać mu władzę. Nawet jeśli zostanie wybrany, Poszynian zapewnia, że jego gabinet będzie tymczasowy i nie można od niego oczekiwać wielkich zmian. Główną zmianą zapowiadaną przez opozycję jest zmiana praw wyborczych, według których zostanie wybrany nowy parlament. Tak czy inaczej, zarówno uczestnicy “aksamitnej rewolucji”, jak i zwolennicy obecnej władzy mówią: to tylko początek zmian w Armenii.
Od 13 kwietnia w Armenii trwają protesty antyrządowe. Na ich czele stanął opozycyjny deputowany Nikol Poszynian. 23 kwietnia pod presją demonstrantów posadę szefa rządu i głowy państwa oddał Serż Sarkisjan. Wcześniej przez 10 lat był on prezydentem państwa. Zmieniając konstytucję i ustrój z prezydenckiego na parlamentarny zapewnił sobie nieograniczoną kadencjami władzę.
Zobacz także:
Zdjęcie: REUTERS / Gleb Garanich / FORUM
