Norweskie siły lotnicze opublikowały filmik, na którym widać jak rosyjski myśliwiec przelatuje w niebezpiecznej odległości od norweskiego F-16.
Norweski pilot zdołał wykrztusić jedno zadnie, gdy zobaczył, że w odległości 20 m mija go rosyjski Mig 29.
W 2014 roku norweskie myśliwce podrywały się 43 razy, by przechwytywać rosyjskie samoloty zbliżające się do granic państw NATO. Lotnictwo sojuszu w 2014 r. wykonało łącznie 400 lotów przechwytujących rosyjskie samoloty – dwukrotnie więcej niż w 2013 r. Rosyjskie siły powietrzne w dn. 29-30 października przeprowadziły również ćwiczenia grup lotniczych nad Bałtykiem, Morzem Północnym i Atlantykiem oraz Morzem Czarnym.
Według londyńskiego Think-Tanku ELN, Rosja usiłuje zastraszyć kraje NATO. W swoim ostatnim raporcie Dangerous Brinkmanship, (Popychanie do wojny – Belsat.eu) eksperci ELN przypominają, że katastrofa podobna do zestrzelenia malezyjskiego MH17 mogła się wydarzyć już 3 marca br. Wtedy samolot Skandynawskich Linii Lotniczych przewożący 132 osoby na trasie Rzym-Kopenchaga niemal zderzył się z rosyjskim samolotem zwiadowczym, który nie był w stanie podać swojej pozycji. Katastrofy udało się zapobiec dzięki dobrej widoczności tego dnia i szybkiej reakcji polotów, Raport wymienia 11 innych incydentów, które mogły doprowadzić do eskalacji konfliktu.
O zagrożeniach dla lotniczego ruchu cywilnego powodowanych niebezpiecznymi zachowaniami rosyjskich samolotów wojskowych mówił dziś ambasador USA przy NATO. Jego zdaniem zrejestrowano liczne przypadki gdy rosyjscy piloci nie powiadamiali o trasie przelotu cywilnych kontrolerów. Do tego Rosjanie stosują praktykę wyłączania tzw. transponderów wysyłających informacje o samolocie. W efekcie rosyjskie maszyny stawały się niewidzialne dla kontroli naziemnej.
„Takie działa Rosjan są nieodpowiedzialne, stwarzają zagrożenie dla lotnictwa cywilnego i pokazują, że Rosja rażąco narusza międzynarodowe normy” – dodał ambasador Douglas Lute.
Jb/Biełsat/Reuters