Ciężki sprzęt i przyroda. Fantastyczne zdjęcia z kamieniołomu


Okazało się, że połączenie kamieniołomu z białoruską przyrodą jest piękne! Zobaczcie hardrockowy fotoreportaż.

Zakład eksploatacji kruszywa w Hłuszkawiczach na białorusko-ukraińskiej granicy działa od 1975 roku.

Kamieniołom leży na granicy z Ukrainą

Przedsiębiorstwo zajmuje się pozyskiwaniem i przetwarzaniem (rozdrabnianiem i sortowaniem) kruszyw budowlanych i drogowych.

Droga do kamieniołomu prowadzi przez Prypeć – trzeba przejechać po moście pontonowym. Potem przez jakiś czas jedziemy po terytorium Ukrainy.

Prypeć. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat

Opuszczone wyrobiska powoli dziczeją. Wykopy zalewa woda, stoki kolonizują drzewa. Krajobraz przypomina Karpaty.

Kamieniołom w Hłuszkawiczach. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat
Kamieniołom w Hłuszkawiczach. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat
Kamieniołom w Hłuszkawiczach. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat
Kamieniołom w Hłuszkawiczach. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat
Zakład eksploatacji kruszywa w Hłuszkawiczach, zatopiony kamieniołom Nadzieja. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat

Oderwane od ściany skalnej głazy są przewożone do kruszarek potężnymi BiełAZami. Przy suchej pogodzie okolice spowija tuman pyłu.

Ściana pyłu. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat
Kruszarki zakładu w Hłuszkawiczach. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat
Kamieniołom w Hłuszkawiczach. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat

Kamieniołom ma 500 metrów głębokości. Górnicza koparka waży nawet 200 ton.

Kamieniołom w Hłuszkawiczach. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat
Kamieniołom w Hłuszkawiczach. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat
Kamieniołom w Hłuszkawiczach. Zdjęcie Iryny Arachouskiej / Biełsat

Zobacz także:

Zdjęcia i tekst Iryna Arachouskaja, PJ, belsat.eu

Aktualności