Byli żołnierze białoruskiego specnazu GRU walczą po stronie separatystów


Białoruskie media wykryły, że kilku walczących po stronie separatystów obywateli Białorusi odbywało służbę wojskową w elitarnej 5 samodzielnej brygadzie specnazu Głównego Zarządu Wywiadu (GRU), stacjonującej w Marinej Horce – miasteczku oddalonego o 60 km na płd-wsch od Mińska.

Jednym z nich jest 23 letni Siergiej. Pod koniec roku w sieci pojawił się filmik, w którym dziękował „za doświadczenie bojowe” „starszemu porucznikowi Władimirowi Karaczunowi” właśnie z jednostki w Marinej Horce. 

Chłopak opowiada jak dotarł  do Donabsu przez Moskwę i Rostów nad Donem, by na koniec trafić oddziału dowodzonego przez komendanta „Motorolę”. Białoruski „separatysta” powiedział gazecie Nasza Niwa, że zdarzyło mu się zabić Białorusinów służących po drugiej stronie.

[vc_single_image image=”3″ img_size=”large”]

Również urodzony w 1993 r. Dzmitryj Makarewicz również odbywał służbę w elitarnej jednostce. Na trop białoruskiego zwolennika separatystów wpadł gruziński blogger Irakli Komachidze, który zastanawiał się jak to możliwe, że białoruskie władze pozwoliły byłemu żołnierzowi specnazu wyjechać na wojnę przeciw Ukrainie.

[vc_single_image image=”5″ img_size=”large”]

Euroradio odnalazło kolejnego byłego specnazowca z Marinej Horki. 32 letni Alaksei F. zamieszczał na swoim profilu na portalu Vkontatie.com zdjęcia, na których pozuje z bronią w otoczeniu innych bojowników. Mężczyzna, który przyznaje się do bycia członkiem nacjonalistycznej Rosyjskiej Jedności Narodowej, miał się też zajmować werbowaniem Białorusinów do oddziałów separatystów.

[vc_single_image image=”7″ img_size=”large”]

Kolejnym członkiem oddziału separatystów „Sparta”, który 15 stycznia zawiesił flagę na zdobytym terminalem donieckiego lotniska jest 24 letni b. specnazowiec Siarhei Sawicz ps. „Biały” . Biały w wywiadzie dla Euroradia przyznał, że jest zwolennikiem organizacji nacjonal-bolszewków. Mężczyzna po rozwodzie z żoną ponownie się ożenił z pochodzącą z Donbasu sanitariuszką Daszą.

Mężczyzna w wywiadzie dla rosyjskiej TV LifeNews żali się, że po powrocie na Białoruś czeka go więzienie. Na Donbas pojechał, by obronić jego mieszkańców przed „faszystami”. 

Białorusini walczą tez po drugiej stronie. Na Ukrainie stworzono białoruski ochotniczy batalion szkoleniowy „Pahonia”.

Czytaj więcej>>>  Białoruscy ochotnicy w Donbasie uczcili pamięć powstańca styczniowego

Jb/Biełsat

www.belsat.eu/pl/

Aktualności