W prawosławnych świątyniach odbyły się świąteczne liturgie, a wierni celebrują dziś drugi dzień Świąt.
Według Ewangelii, Jezus przyszedł na świat w rodzinie Józefa i Marii, którzy niedługo przed jego narodzinami ruszyli w drogę do Betlejem. Aby pokłonić się Zbawcy, przybyli do niego trzej mędrcy, którym drogę do Jezusa wskazała gwiazda.
„Sakralny sens tego wydarzenia polega na tym, że Pan przybrał postać człowieka, aby uratować nas przed grzechem i śmiercią wieczną. To największe wydarzenie w historii powszechnej – Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem” – mówi kleryk z soboru pod wezwaniem św.św. Piotra i Pawła, protojerej Hieorhij Dziaczkouski.
Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego, czyli 7 stycznia obchodzi szereg Kościołów prawosławnych – w tym Cerkiew Rosyjska (która na Białorusi posiada egzarchat), Serbska i Gruzińska.
„Przede wszystkim to wspólne święto, święto wspólnoty. Widzicie ile tu dzieci, ilu młodych ludzi. To święto w istocie jednoczy” – podkreśla ojciec Hieorhij.
Z uwagi na siarczyste mrozy, wiernym przyszli na pomoc wolontariusze Czerwonego Krzyża. Przed stołecznym Soborem Katedralnym pod wezwaniem Świętego Ducha otworzyli mobilną ogrzewalnię.
„To namiot, koksownik, gorąca herbata. Serdecznie zapraszamy do wejścia z mrozu i ogrzania się” – mówi Andrej Bahdanau z Białoruskiego Czerwonego Krzyża.
Od Bożego Narodzenia do Chrztu Pańskiego, które zgodnie z prawosławną tradycją przypada na 19 stycznia, nastaje czas nazywany na Białorusi „światkami”.
Іryna Darafiejczuk, belsat.eu
