Testy Poloneza na dystansie 300 km. WajenTV Biełarusi
Białoruski system rakietowy Polonez udowodnił dziś, że ma większy zasięg niż eksportowany przez Rosjan Iskander. Czy zwiększy siłę ognia białoruskie armii i… zmieni sytuację na Kaukazie?
26 października podczas testów w obwodzie homelskim odbyły się udane odpalenia zmodernizowanego reaktywnego systemu rakietowego Polonez. Poinformowała o tym strona Ministerstwa Obrony Białorusi.
W ten sposób nowe zestawy rakietowe, które zainteresowały ostatnio także inne państwa, znacznie podniosły swoje możliwości bojowe. Podniosła się też siła ognia białoruskiej armii. Pierwsza wersja Poloneza strzelała na odległość od 50 do 200 kilometrów.
Testy
Dzisiejsze strzelania prowadzone były na terytorium Białorusi, co oznacza, że rakiety przeleciały bezpośrednio nad głowami ludności, co stawiało dodatkowe wymagania co do celności systemu.
– Trasa przelotu rakiety przechodziła nad niezamieszkanymi obszarami kraju i przez całą drogę była korygowana. Rakiety z trafiły w wyznaczone cele i potwierdziły deklarowane charakterystyki taktyczno-techniczne co do zasięgu i celności – mowa w powiadomieniu białoruskiego MON.
W ten sposób zmodernizowany zestaw udowodnił swoją wartość i może w przyszłości wejść na wyposażenie wojsk rakietowych i artylerii Sił Zbrojnych Białorusi.
Reportaż ANT z zimy 2016 roku, w którym mowa, że w ciągu roku Polonezy będą strzelac na dystans 300 kilometrów
Gdzie służą Polonezy?
Oficjalnie, pierwsze reaktywne systemy ognia salwowego (do tak dosłownie tłumaczy się nazwę Poloneza) zostały w sierpniu 2016 roku przekazane 77. Samodzielnemu Reaktywnemu Dywizjonowi Artyleryjskiemu. Do dywizjonu, który wchodzi w skład 336. Reaktywnej Brygady Artyleryjskiej, zostali oddelegowani najlepsi oficerowie i żołnierze – rakietowcy.
– Gdy zajdzie konieczność, powinniśmy być gotowi do wykorzystania go w obronie suwerenności, jedności terytorialnej, ustroju konstytucyjnego i niepodległości Republiki Białoruś – powiedział wtedy minister obrony narodowej Andrej Raukou, który w tym miesiącu stał się obiektem ataków związanych z przypadkami zabójstw młodych poborowych przez „falę”.
System rakietowy Polonez jest przeznaczony do rażenia ogniem z wysoką dokładnością otwartych stanowisk i fortyfikacji, nieopancerzonego i opancerzonego sprzętu wojskowego, artylerii, zestawów rakietowych i przeciwlotniczych, lotnisk i innych obiektów na dystansie od 50 do 200 kilometrów.
Polonez został pierwszy raz zaprezentowany 9 maja 2015 roku podczas defilady w Mińsku. Dowiedzieliśmy się wtedy, że może on jednocześnie zadać punktowe uderzenie ośmiu celom. Przenosi go czteroosiowy pojazd wysokiej mobilności MZKT-7930.
Modernizować, ale jak?
Dystans prowadzenia ognia przez system rakietowy zależy przede wszystkim od rakiety – od jakości jej silnika i zapasu paliwa. Białoruś nie produkuje jednak rakiet, a niektórzy eksperci uważają, że w białoruskim Polonezie wykorzystywane są chińskie rakiety wysokiej celności A200 o masie 750 kilogramów i średnicy 301 milimetrów.
Możliwe więc, że nad Białorusią przeleciała najnowsza chińska rakieta.
Jednak z drugiej strony, możliwy jest też inny wariant. W 2014 roku białoruska firma ALEWKURP przedstawiła rakietowy zestaw przeciwlotniczy Alebarda (Pieczora 2BM ) – modernizację sowieckiego S-125. Przy czym zasięg Alebardy wzrósł nie dzięki nowym rakietom, a ,jak mówią przedstawiciele zakładów, dzięki białoruskiej modernizacji systemów naprowadzania.
Partnerzy z Baku?
Na początku października Białoruś odwiedzić minister obrony Azerbejdżanu generał-pułkownik Zakir Hasanow. Białoruskie i azerskie MON podpisały wtedy Plan Współpracy na 2018 rok.
Ministra Obrony Azerbejdżanu „zainteresował sprzęt i uzbrojenie, mogące podnieść siłę” azerskiej armii, zaznaczył wtedy analityczny Belarus Security Blog. Jako ilustrację ministerstwo obrony tego środkowoazjatyckiego kraju pokazało tylko jedno zdjęcie – Hasanowa z Polonezem w tle.
Polonezy o zasięgu 300 km mogą stać się odpowiedzią Baku na rozlokowanie w Armenii w 2016 roku rosyjskich zestawów rakietowych Iskander. Ich eksportowe wersje mają zasięg do 280 km.
Dzięki pieniądzom ze sprzedaży ropy naftowej, Azerbejdżan aktywnie modernizuje swoją armię. Dzięki temu azerskie wojsko jest najlepiej uzbroją armią Południowego Kaukazu. A po powrocie Hasanowa z Białorusi, na azerskich stronach internetowych pojawiły się artykuły o tym, że Polonezy w niczym nie ustępują Iskanderom.
W ten sposób białoruska zbrojeniówka nie tylko podnosi siłę ognia swoje armii, ale też może zarobić dla kraju setki milionów dolarów.
Zobacz także:
- ISIS zdobyło w Syrii rosyjski czołg najnowszej generacji
- Białoruś zerwie z BTRami? Zakończono testy chińskich Smoków
Alaksandr Hielahajeu, PJr, belsat.eu
