Białoruski opozycjonista pobity i aresztowany przez milicję


Wiaczasłau Siwczyk dziś o godz. 3 nad ranem został przed wejściem do swojego domu zatrzymany przez milicję. Według relacji jego matki funkcjonariusze  najpierw długo oczekiwali na jego powrót, a po zatrzymaniu pobili.

Siwczyk po zatrzymaniu zdążył zatelefonować do żony, która wyszła, by zobaczyć, co się dzieje. Milicjanci jednak brutalnie ją odepchnęli mówiąc, że jej mąż „przeklinał”.

Wiaczesłau Siwczyk jest liderem opozycyjnego ruchu „Razem”. Polityk po wyborach w 2010 r. uciekł z Białorusi w obawie przed represjami i wrócił dopiero we wrześniu ub.r.

Wiadomo, że mężczyzna przebywa w komisariacie mińskiej dzielnicy „Centralna”. Jest oskarżony, o „drobne chuligaństwo” i „niepodporządkowanie się poleceniom funkcjonariuszy milicji” – czyli zarzuty często stosowane przeciwko opozycjonistom. Są bowiem łatwe do udowodnienia, gdyż jedynymi świadkami podczas procesów są milicjanci. Rozprawa przeciwko opozycjoniście rozpocznie się dziś o godz. 11 w sądzie rejonowym dzielnicy „Centralna”.

Ostatni raz milicjanci użyli siły podczas zatrzymań kilka miesięcy temu podczas rozprawy przeciwko mińskim artystom graffiti.

Czytaj więcej>>> Białoruski OMON pobił dziennikarza i aktywistów w budynku sądu

Jb, belsat.eu/pl

Aktualności