Mińsk chce w ten sposób zachować neutralny status kraju, w którym toczą się rozmowy na temat pokojowego uregulowania konfliktu w Donbasie.
– Z Ukrainą współpraca w tej dziedzinie jest ograniczana, nie jest realizowana — poinformował przewodniczący Państwowego Komitetu Wojskowo-Przemysłowego Aleh Dwihalou.
Urzędnik podkreślił, że Białoruś jest w pierwszym rzędzie placówką rozmów na temat uregulowania sytuacji w Donbasie i działalność białoruskiej zbrojeniówki „nie powinna stwarzać tu dodatkowych problemów”. Jego zdaniem „wojskowo-techniczna współpraca z Ukrainą nie powinna być wykorzystywana niegodnie z interesami Mińska”.
Niedawno prezydent USA Donald Trump zasugerował podczas spotkania z prezydentem Kazachstanu Nursułtanem Nazarbajewem, że rozmowy pokojowe w sprawie Ukrainy mogłyby być przeniesione do Astany.
Jeżeli chodzi o współpracę białoruskiej i ukraińskiej zbrojeniówek, to swego czasu zachęcał do niej sam Alaksandr Łukaszenka. Z zakładami lotniczymi w Orszy aktywnie współpracowała m.in. ukraińska firma lotnicza Motor-Sicz, produkująca silniki lotnicze. Białorusini dostarczają też korpusy wojskowych ciężarówek MAZ, w których Ukraińcy montują chińskie silniki.
