Organizatorzy podali powód, hasło i datę pierwszego z fali jesiennych protestów.
Według Białoruskiego Kongresu Narodowego kraj czekają nowe bunty “darmozjadów” protestujących przeciwko narzuconemu przez prezydenta Alaksandra Łukaszenkę podatkowi od bezrobocia. Marsz Oburzonych Białorusinów 2.0 ruszy ruszy z Placu Październikowego w Mińsku 21 października o godzinie 14. Hasłem nadchodzącej demonstracji będzie “My – lud”.
– Białorusini od 1 stycznia 2018 roku będą płacić 100% kosztów usług komunalnych. W sytuacji, gdy średnia pensja wynosi od 80 do 120 dolarów [od 290 do 436 złotych – przyp. red.], podobne “doświadczenia na zwierzętach” przypominają rabunek – czytamy w odezwie aktywistów.
Na Facebooku pojawiły się już odpowiednie plakaty.
Jak wskazuje nazwa, nie jest to pierwszy taki protest. Marsze Oburzonych Białorusinów i Marsze Niedarmozjadów (protesty przeciwko podatkowi od bezrobocia) przeszły przez Białoruś na przełomie zimy i wiosny tego roku. Wzięły w nich udział tysiące osób, część z nich pierwszy raz protestowała przeciwko władzy.
Równolegle z falą protestów, rozpoczęła się fala represji. Milicja i KGB zatrzymywały polityków, działaczy związkowych, obrońców praw człowieka i dziennikarzy, także zagranicznych. Do aresztu i przed sąd szczególnie licznie trafiali korespondenci Biełsatu.
DR, PJr belsat.eu