Białoruscy turyści częściej jeżdżą na wakacje na Ukrainę niż do Rosji


Taką sytuację odnotowano po raz pierwszy od czasu aneksji Krymu i wybuchu konfliktu zbrojnego w Donbasie.

Ponad 20 proc. białoruskich turystów w swoich zagranicznych wojażach wybiera państwa Wspólnoty Niepodległych Państw i tzw. bliskiej zagranicy. I większość z nich w ubiegłym roku pojechała na Ukrainę, a nie do Rosji.

Świadczą o tym dane z najnowszego rocznika wydanego przez Narodowy Komitet Statystyczny (Biełstat). Według nich w 2017 roku za granicę wyjechało 727 563 turystów z Białorusi.

Morze Czarne i Karpaty wygrały z wojną

Odessa.
Zdj. miszmag/flickr.com

Równie precyzyjnie podliczono, że w tym czasie 91 234 obywateli Białorusi wybrało wypoczynek na Ukrainie, a niemal dokładnie o połowę mniej – 46 736 osób – w Rosji. Oznacza to, że po raz pierwszy od 2014 roku, w którym Federacja Rosyjska anektowała Krym, potok białoruskich turystów na Ukrainę jest większy niż do Rosji.

Bo o ile jeszcze w 2013 r. na Ukrainę pojechało niemal 176 tys. turystów, to w 2014 – zaledwie 5,5 tys. Potem jednak, niemal od razu, pojawiła się tendencja wzrostu: rok 2015 to 18,5 tys. osób, a 2016 – niemal 46 tys.

A w tym samym czasie stale zmniejszała się liczba turystów z Białorusi wybierających jako wakacyjny kierunek Rosję – 130,5 tys. osób w roku 2015, 71,5 tys. w 2016 i zaledwie 46,7 tys. – w 2017.

Łącznie do państw Wspólnoty Niepodległych Państw (liczonej jeszcze z Ukrainą) w ubiegłym roku wyjechało w celach turystycznych prawie 138,5 tys. Białorusinów.

„Daleka zagranica”

Zdj. Dennis Jarvis/flickr.com

Pod tym nieco mylącym terminem kryją się wszystkie inne kraje niż byłe republiki ZSRR, które weszły potem do WNP. „Daleką zagranicą” dla Białorusi jest więc Białystok w Polsce, a „bliską” – Sachalin w Rosji.

W każdym razie w tej formalnie dalszej części świata w zeszłym roku wypoczywało prawie 600 tys. Białorusinów. Absolutnymi rekordzistami były Turcja (140 tys.) i Egipt (124 tys.). Następne w kolejności były kraje znane również ze swoich plaż – Bułgaria, Grecja, Hiszpania i Czarnogóra.

Wyjątkiem stała się Polska, atrakcyjna wśród Białorusinów z zupełnie innego powodu – możliwości zrobienia tanich zakupów w sąsiednim kraju. W 2017 roku odwiedziło ją 36 tys. turystów z Białorusi.

A na Białoruś?

Zamek w Mirze.
Zdj. Wasil Małczanau/Biełsat

Liczba turystów z zagranicy, którzy w ub.r. odwiedzili Białoruś, wyraźnie się zwiększyła. W 2016 roku było ich 217 tys., a w 2017 – 283 tys.

192 tys. z nich to obywatele Rosji, ale niemal dwukrotnie wzrósł potok turystów spoza krajów WNP – z 38 tys. w 2016 r. do 84 tys. w 2017. Najwięcej było gości z Litwy – 26 tys. oraz Polski – 23 tys.

Czytajcie również:

Alaksandr Hiełahajeu, cez/belsat.eu

 

Aktualności