Białoruscy kibice bojkotują mecze piłki nożnej. Protestują przeciwko samowoli milicji


Na Białorusi można zostać aresztowanym za… czapkę z herbem Pogoni, albo zwyczajny tatuaż. Kibice poprzez bojkot meczów ligi chcą zapobiec bezprawnym zachowaniom funkcjonariuszy milicji.

Słowo “bojkot” kojarzy się na Białorusi  przede wszystkim z kampaniami politycznymi. Sport to białoruska polityka młodych. Problemy, z którymi spotykają się kibice, są podobne do problemów działaczy politycznych.

Przed meczem piłkarskim pomiędzy klubem “Dynamo” Mińsk i “Homel” pracownicy OMONu wyprowadzili ze stadionu kibica mińskiej drużyny tylko dlatego, że na jego szaliku widniał herb Pogoni. Prawo zabrania wpuszczania na mecze kibiców posiadających gadżety z zakazaną symboliką, jednak Pogoń na Białorusi nie jest przecież zabroniona.

“Aresztowania białoruskich kibiców przyćmiły ostatnie mecze domowe mińskiego “Dynamo”. Po zakończeniu meczu ze “Słuckiem” na oczach samych piłkarzy i członków zarządu klubu bezzasadnie zatrzymano trzech fanów drużyny “Dynamo” zgodnie z popularnym już artykułem 17.1 kodeksu karnego Białorusi o “drobnym chuligaństwie”, a jednego z kibiców po zakończeniu meczu z “Homlem” aresztowano na 10 dni za tatuaż na ręce. W związku z tym my, kibice, ogłaszamy bojkot zarówno krajowych jak i wyjazdowych meczów Białorusi.” – powiadamia strona internetowa kibiców ZUM.BY.

[vc_single_image image=”2″ img_size=”large”]

Siarhiej Palicewicz – środkowy obrońca drużyny “Dynamo” uważa, że akcja kibiców jest słuszna:  “To zrozumiałe, że ludzie nie chcą przechodzić przez bramki wykrywające metal.”

Jakie warunki sprawią, że kibice przestaną bojkotować mecze krajowe i wrócą do stref kibica? “W tej chwili nie dajemy żadnych komentarzy. Dziękujemy za zrozumienie”- odpowiada ich przedstawiciel.

Podczas meczu klubów “Słuck” – “Szachcior” Salhorsk  zatrzymano 34 kibiców. Na ich Instagramie pojawił się wpis: “W związku z ostatnimi wydarzeniami podjęliśmy wspólną decyzję – nie będziemy brać udziału w meczach domowych. Niech nasz drugi dom będzie teraz pusty, ale wcześniej czy później wrócimy! Nie zostawimy drużyny bez wsparcia podczas meczów wyjazdowych!”.

Decyzję o rezygnacji z udziału w krajowych meczach podjęli również kibice nowopołockiego “Naftanu”. Przyczyną akcji były nieodpowiednie zachowania milicji, przeszukania i nieuzasadnione zatrzymania. Fani obiecali wesprzeć zespół jednynie podczas meczów wyjazdowych.

[vc_single_image image=”4″ img_size=”large”]

“W tej chwili zmiana sytuacji w strefie kibica jest niemożliwa, dlatego też bojkotujemy. Sprawa wyjaśni się po wyborach, wtedy wrócimy. Mamy nadzieję, że zniknie nieuzasadniona agresja ze strony milicji”- zawiadamia przedstawiciel kibiców drużyny “Naftan”.

Według niego, sytuacja nie ulegnie zmianie nawet jeśli kibiców zamiast milicjantów, na trybuny będą wpuszczać stewardzi: “Uważam, że milicja nadal będzie sprawować kontrolę, stewardzi niczego nie zmienią. Na “Barysau-Arenie” są stewardzi, a mimo wszystko jest pełno milicji.”

Z powodu samowoli milicjantów, bojkot meczów domowych rozpoczęli również kibice drużyny z Witebska. Do akcji dołączyli także kibice pierwszoligowego Świetłohorskiego “Chimika”.

Tymczasem podczas rozgrywek mistrzostw Białorusi w piłce nożnej padł antyrekord frekwencji. W każdym meczu czternastej rundy uczestniczyło średnio 1457 widzów, a na rozgywkę “Naftan” – “Mińsk” przyszło zaledwie 350 osób.

Aktualności