Białoruscy celnicy zatrzymali na granicy rekordową partię haszyszu. Zgodnie z dokumentami miano nim karmić świnie


Niezwykłe „dodatki do karmy” wiózł ciężarówką marki DAF obywatel Litwy. Właśnie na taki towar opiewały dokumenty przewozowe.

Pełniący służbę na przejściu granicznym w Urbanach funkcjonariusze z Urzędu Celnego w Witebsku postanowili jednak zeskanować wnętrze pojazdu. W ten sposób wykryli w nim podwójną ścianę, a pies służbowy potwierdził, że znajduje się za nią podejrzany ładunek.

W skrytce celnicy znaleźli „92 brykiety z szarozieloną substancją pochodzenia roślinnego”. Po zbadaniu okazało się, że to haszysz, a po zważeniu – że jest go 355,5 kilo.

To największa partia tego narkotyku, którą w tym roku próbowano wwieźć na teren całej Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej. Haszysz skonfiskowano, a przeciwko przewożącemu go kierowcy wszczęto postępowanie karne.

Zobacz także:

cez/belsat.eu wg customs.gov.by

Aktualności