Białoruś zablokuje kolejne strony internetowe i nie pozwoli na anonimowość w sieci
Ministerstwo Łączności zablokuje dostęp do programów zapewniających anonimowość w sieci takich, jak serwery Proxy czy sieć TOR, które pozwalały białoruskim internautom na dostęp do stron zablokowanych przez władze.
Autorem nowych przepisów, które weszły w życie 19 lutego dotyczących blokowania Internetu jest Centrum Operacyjno-Analityczne przy prezydencie.
Oprócz tzw. anonimizerów władze zatwierdziły procedurę blokowania innych stron internetowych. Chodzi o zasoby, które otrzymały dwa lub więcej ostrzeżeń pisemnych od Ministerstwa Informacji w ciągu roku. Chodzi np. o niezależne portale informacyjne. Następnie strony internetowe zawierające informacje o nielegalnym obrocie narkotykami. Jest to forma walki ze sprzedażą dopalaczy, które na Białorusi rozprowadzane są głownie przez internet.
Czytaj więcej>>> Białoruś wprowadza drakońskie kary za wyrób i sprzedaż, a nawet za używanie narkotyków
Każdy może zablokować
Trzeci typ stron internetowych to te, które nie wypełniły oczekiwań organów państwowych dotyczących naruszenia ustawy o mediach.
Za tworzenie czarnej listy odpowiedzialna będzie Państwowa Inspekcja ds. Łączności Elektronicznej na podstawie decyzji Ministerstwa Informacji. Wniosek o wpisanie danej strony na listę będzie mógł złozyć każdy obywatel, a nie jak przedtem tylko przedstawiciele instytucji państwowych.
W 2014 r. wprowadzono szereg ustaw ułatwiających blokowanie treści w Internecie. Była to m.in. ustawa antynarkotykowa, i ustawa o mediach, wg której praktycznie każda strona internetowa może być uznana za medium.
Według nowego prawa, zablokowany może być również dostęp do przeglądarek pozwalających na ominięcie blokady takich jak Opera lub Yandex Browser.
Białoruskie władze 19 grudnia ub.r. przeprowadziły kilkudniową akcję blokowania praktycznie wszystkich niezależnych stron internetowych na Białorusi. Miało to zwiążekz kłopotami na rynku walutowym. Według przedstawicieli władz, którzy spotykali się z redaktorami zablokowanych portali, miał być to sposób na zapobieżenie panicznemu wykupowi walut.
Czytaj więcej>>> Władze ostrzegają media, by nie wywoływały paniki
Jb/Biełsat/charter97.org
