Białoruś przeciwko projektowi rezolucji ONZ w sprawie łamania praw człowieka na okupowanym Krymie


– To „nóż w plecy” – komentuje takie stanowisko Mińska wiceprzewodnicząca Rady Najwyższej Ukrainy.

Projekt rezolucji „Sytuacja praw człowieka w Autonomicznej Republice Krymu i mieście Sewastopolu (Ukraina)” przyjął trzeci komitet ONZ na 72. sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji. Współautorami dokumentu były delegacje z 42 krajów. Mimo nacisków wywieranych przez Rosję, „za” głosowało 71 państw, przeciwko było 25 delegacji, a 77 wstrzymało się od głosu.

– Następnym krokiem będzie rozpatrzenie projektu rezolucji na posiedzeniu plenarnym Zgromadzenia Ogólnego ONZ w drugiej połowie grudnia 2017 roku i najważniejsze – przymuszenie Rosji do jej pełnej realizacji. Wzywamy społeczność międzynarodową do zjednoczenia się wokół naszych wspólnych wartości i obrony mieszkańców Krymu przed samowolą okupanta – skomentował to MSZ w Kijowie.

Resort ukraińskiej dyplomacji podkreśla, że obecny projekt uchwały jest „logiczną kontynuacją” zeszłorocznej rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 71/205 dotyczącej łamania praw człowieka na okupowanym Krymie.

– Decyzja o przedłożeniu nowego dokumentu wynika z kontynuowania przez Rosję przestępczej polityki na okupowanym Krymie. Niestety Rosja nie wykonała ani jednego postanowienia poprzedniej rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 71/205. Zwiększyła natomiast represje wobec Ukraińców, Tatarów krymskich i innych osób, które wyrażają sprzeciw wobec okupacji półwyspu. Nie zważając na liczne apele Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka, Rosja odmówiła także dostępu do terytorium tymczasowo okupowanego Krymu przedstawicielom ONZ – głosi komunikat wydany w tej sprawie.

Przeciwko rezolucji zagłosowały: Armenia, Białoruś, Boliwia, Burundi, Kambodża, Chiny, Kuba, Korea Północna, Erytrea, Indie, Iran, Kazachstan, Kirgistan, Birma, Nikaragua, Filipiny, Rosja, Serbia, RPA, Syria, Sudan, Uganda, Uzbekistan, Wenezuela i Zimbabwe.

„Nożem w plecy” nazwała zachowanie białoruskiej delegacji Iryna Heraszczenko – wiceprzewodnicząca Rady Najwyższej Ukrainy i uczestniczka mińskich rozmów pokojowych w sprawie Donbasu.

Iryna Heraszczenko.
Zdj. zik.ua

– To nie jest neutralne stanowisko, a jest dość konkretne. Kraje neutralne przynajmniej wstrzymały się od głosu. Białorusi ponownie zabrakło „neutralności” dla innego stanowiska niż Rosja – skomentowała na swoim koncie w Facebooku.

Według Heraszczenko Mińsk twierdzi przy tym, że zasługuje na specjalne uznanie, za to, że właśnie tam zorganizowano rozmowy pokojowe w sprawie Donbasu.

– Jako ukraiński polityk i jako uczestnik negocjacji w grupach mińskich, uważam, że wczorajsze głosowanie białoruskiej delegacji w trzecim komitecie ONZ ws. rezolucji praw człowieka na Krymie, jest sprzeczne z deklaracjami o neutralności. Jest to drugi nóż [wbity] w plecy Ukrainie po ich ubiegłorocznym głosowaniu – oskarża parlamentarzystka.

cez/belsat.eu

Aktualności