Ambasador Rosji o pacyfikacji mińskich protestów: „Bez szczególnego chamstwa”


Aleksander Surikow, zdj. BiełaPAN

Szef rosyjskiej misji dyplomatycznej w Mińsku popiera działania białoruskich władz podczas Dnia Wolności oraz uważa je za „profesjonalne”.

Aleksander Surikow wyraził też opinię, że „głosu opinii publicznej niekoniecznie należy słychać na placu”.

„Na placu odbywają się rewolucje i cierpi naród. Kiedy istnieje groźba, że w ten marsz lub wiec może być wmontowane nie wiadomo co, to władza postępuje absolutnie słusznie” – uważa rosyjski ambasador.

Tym bardziej, że jak twierdzi dyplomata, białoruskie władze działały 25 marca „bez szczególnego chamstwa i bez brutalności”. Dlatego też docenia ich profesjonalizm, który uniemożliwił próbę przeprowadzenia marszu ulicami Mińska.

WC, belsat.eu wg belapan.by

Czytajcie również:

Ponad 400 zatrzymanych: jak zdławiono Dzień Wolności w Mińsku

Aktualności