Aleś Zaleuski dostał wezwanie do prokuratury po raz trzeci


Etatowym pracownikiem TVP tym razem zainteresowała się mińska prokuratura. Przesłuchanie wyznaczono na 16 grudnia na godzinę 13.00.

 Jak poinformował Zaleuski, jako świadka w sprawie milicjanci wytypowali  operatora Siarhieja Krawczuka, którego szczegółowo przesłuchano  na okoliczność współpracy z dziennikarzem.

Sam dziennikarz przypuszcza, że może po raz kolejny usłyszeć zarzuty z art. 22.9 Kpa (nielegalny wyrób i rozpowszechnienie produkcji telewizyjnej – red.) za relacjonowanie procesu z wyrokiem deportacji wobec obrończyni praw człowieka Eleny Taknaczowaj.

To już trzecia w tym roku sprawa administracyjna wszczęta wobec Alesia Zaleuskiego.

Na podstawie art. 22.9 Kpa sąd rejonowy w Kareliczach zasądził w maju grzywnę w wysokości 450 tyś rubli (ok 1300 zł). W rzeczywistości była to kara za reportaż o prywatnym muzeum krajoznawczym w Mirze, które posiada więcej autentycznych eksponatów, niż muzeum państwowe.   

Kolejną grzywnę w wysokości 6 mln rubli (ok. 1800 zł.) zasądził sąd w  Słonimiu na podstawie tegoż artykułu.  Aleś Zaleuski nie tak dawno realizował w tym mieście reportaż o korupcji w sektorze usług komunalnych. Właśnie ten reportaż został okrzyknięty mianem najlepszego wydania publicystycznego na Biełsacie w 2014 roku.

Czytać także:>>>>>>>>>>Za co można skazać biełsatowców?

 

KR/Biełsat

www.belsat.eu/pl

Aktualności