Transport broni chemicznej już wyleciał z Mińska do Damaszku, ale śmiertelnie niebezpieczną przesyłkę przechwytuje amerykański agent. Czy może być inaczej, skoro jest nim… Tom Cruise?
Tak zaczyna się piąty już film z cyklu „Mission Impossible”. „Rogue Nation” właśnie wchodzi do kin.
Z Białorusi jego akcja przenosi się do Malezji, a potem do USA, Wielkiej Brytanii, na Kubę, do Francji, Austrii i Maroka. Dzielni agenci amerykańskich tajnych służb walczą tam z międzynarodowym syndykatem terrorystycznym, który morduje polityków i organizuje zamachy na całym świecie.
Białoruś zaistniała w filmie nie tylko dzięki jednemu epizodowi, nakręconemu zresztą w… bazie wojskowej w Wielkiej Brytanii. W filmie pojawia się aż trzech białoruskich bohaterów, czy też raczej antybohaterów, z którymi musi zmierzyć się agent Eaton Hunt, w którego wciela się Tom Cruise. Jednego z Białorusinów gra zresztą… prawdziwy Białorusin – zamieszkały i pracujący w Londynie aktor Dzianis Charoszkin.
cez, belsat.eu/pl