Rosyjscy kibice uciekają z Polski? Nie ma paniki


Wczoraj białoruskie media podały informację, że grupa przerażonych rosyjskich kibiców poprosiła białoruskiego przewoźnika obsługującego ich loty do Rosji o zmianę daty wylotu na wcześniejszą. Kibiców miały wystraszyć zamieszki przed wtorkowym meczem Polska-Rosja, w których uczestniczyli polscy i rosyjscy kibice.

Biełsatowi udało się dodzwonić do wicedyrektora generalnego firmy Bieławia Ihara Czarhińca, który podkreślił, że nie jest to zjawisko masowe. Liczbę pasażerów, którzy poprosili o zmianę daty wylotu z Warszawy ocenił na „mniej niż 50”. Według przekazanej mu relacji z biura w Warszawie, część Rosjan miała wyglądać na pobitych.

W czwartek agencja Biełapan zacytowała wicedyrektor Bieławii: „Niektórzy ludzie ze składu rosyjskiej grupy (kibiców- red.) powiedzieli, że nie mogą zostać w Polsce w takich warunkach i boją się o swoje życie. Zwrócili się do naszej firmy o pomoc w wcześniejszym powrocie do domu. Zgodziliśmy się”

Sytuacja dotyczy wyłącznie białoruskiego przewoźnika – w biurze rosyjskich linii lotniczych Aerofłot w Warszawie poinformowano Biełsat, że wszystkie grupy rosyjskich kibiców zamierzają do domu wrócić o czasie i nie było żadnych prób przenoszenia wylotów na wcześniejszy dzień.

Biełsat

WWW.belsat.eu/pl

Aktualności