Łukaszenka: w amnestii nie będzie polityki (opinie)


Prezydent Białorusi dał do zrozumienia, że zapowiadana na lipiec amnestia dla więźniów nie będzie przeprowadzana według kryteriów politycznych. Zdaniem Aleksandra Łukaszenki amnestia powinna być sygnałem dla społeczeństwa i motywacją dla skazanych.

Łukaszenka powiedział, że amnestia powinna być stosowana według jasnych kryteriów .”Ten kto spełni określone wymogi amnestii ten wyjdzie na wolność lub jego kara zostanie zmniejszona.”- tłumaczył prezydent. Jednak, jak dodał, w żadnym wypadku nie można stosować tych kryteriów wobec tych skazanych, którzy nie powinni wychodzić na wolność, w tym według jakiś motywów politycznych.

Marina Lobowa: sugerowanie, że więźniowie wyjdą, to tylko znęcanie się nad ich rodzinami

Zdaniem matki skazanego na cztery lata opozycjonisty – Eduarda Lobowa – nie wyjdzie on szybko z więzienia, bo jest oskarżony o naruszanie regulaminu. „Według ostatnich wiadomości od Pawła Siawieryńca (inny więzień polityczny –red.), na mojego syna znowu wywierają presję, podobnie jak na innych więźniów. Nie sądzę, że kogokolwiek do wyborów (parlamentarnych – red.) wypuszczą.” – podkreśliła Marina Lobowa w rozmowie z Biełsatem.

Według Lobowej na wszystkich więźniów politycznych wywierana jest presja – są wsadzani do karceru, nie daje im się paczek odmawia się widzeń.

„Wyjdą zwykli więźniowie – prędzej zabójcy niż niesprawiedliwie skazani opozycjoniści. Na Łukaszenkę może wpłynąć tylko pogorszenie się sytuacji gospodarczej – gdy zaczną mu być potrzebne kredyty z Zachodu” – dodała

„Wywieranie presji na więźniów politycznych ma na celu wymuszenie na nich, by podpisali prośbę o ułaskawienie. Jednak władze nic na tym nie ugrają – a wywieranie presji to przynosi szkody moralne głownie dla rodzin więźniów.” – uważa kobieta.

Walencin Stefanowicz: Bialiacki prędko nie wyjdzie

Zdaniem obrońcy praw człowieka – współpracownika skazanego na 4,5 roku Alesia Bialiackiego – nie ma on szansy na szybkie opuszczenie więzienia. „Jest traktowany jako sprawca groźnego przestępstwa – ukrywania dochodów. Tacy nie podlegają całkowitej amnestii. Co najwyżej mogą skasować mu jeden rok i nakaz zapłaty odsetek karnych” – komentuje. Stefanowicz przypomina, że teksty ustaw o amnestii z różnych lat są niemal identyczne. „Z naszych analiz wynika, że szanse ma jedynie Paweł Siawieryniec, skazany na trzy lata prac poprawczych.”

Aleksander Klaskouski – takiego cudu ni będzie

Politolog prognozuje, że z więzienia wyjdą jeden, najwyżej dwóch skazanych – np. Pawał Siawieryniec

„Łukaszenka mówiąc, że żadnej polityki nie będzie w procesie amnestii, i że nikt nie będzie na silę przypisywany do kryteriów zwolnienia – daje sygnał, że białoruska władza nie ugnie się przed Zachodem.” – podkreśla

„Większość więźniów jest skazana na długie wyroki, zdaniem władz nie weszli oni na ścieżkę poprawy. Wręcz przeciwnie kilku z nim wręcz zaostrzano warunki odsiadki” – dodaje. Ekspert przypomina, że choć Łukaszenka powtarza, że wszystko odbędzie się według prawa, jednak sam to prawo naginał. „Tak stało się z dwójką Rosjan uczestniczących w demonstracji po wyborach. Ich tylko ukarali grzywną i wypuścili” – przypomina.

Klaskouski uważa, że wypuszczeniu więźniów nie sprzyja czynnik rosyjski. Jego zdaniem Putin ostatnio udzielił otwartego wsparcia Łukaszence, a do tego sam tłamsi swoją opozycję.

Politolog podkreśla, że nie można wykluczać wariantu gry z Zachodem, bo Rosja jest partnerem nieprzewidywalnym. „Gdy relacje z Moskwą się pogorszą – Łukaszenka zacznie handlować więźniami. Z kolei gdy 3 lipca żaden więzień polityczny nie wyjdzie – UE może prowadzić dalsze sankcje” – dodaje.

>>> Raport o wszystkich więziach politycznych na stronie Biełsatu

Biełsat/IAR



Aktualności