Białorusin aresztowani w Libii i oskarżeni o walkę po stronie wojsk Kadafiego, otrzymali wyroki 10 lat więzienia. „Jesteśmy skrajnie zaniepokojeni wyrokiem i nie przestajemy podkreślać, że nasi obywatele są niewinni. Użyjemy wszelkich politycznych i prawnych możliwości dla rewizji wyroku sądu” – powiedział na pospiesznie zwołanej konferencji rzecznik prasowy białoruskiego MSZ Andrej Sawinych.
Zdaniem białoruskiego MSZ, skazani nie byli najemnikami i jechali do pracy w obiektach cywilnych. Do aresztu mieli trafić razem z grupą 19 Ukraińców i dwóch Rosjan zaraz po przekroczeniu granicy w sierpniu ub.r.
Rosjanin uznany za koordynatora grupy otrzymał karę dożywocia, pozostali po 10 lat więzienia i prac poprawczych poinformowała agencja France Press.
Białoruscy eksperci wcześniej podkreślali, że Białorusini mogli trafić do Libii jako eksperci wojskowi z własnej inicjatywy. Wątpliwości budzi sposób prowadzenia procesu. Dwa pierwsze posiedzenia sądu nie odbyły się, bo adwokaci nie mili możliwości zapoznać się aktami sprawy.
Biełsat
