Białoruski prezydent ma w najbliższym czasie rozpatrzeć kwestię ułaskawienia niektórych uwięzionych polityków. Według państwowej agencji Biełta, miał o tym poinformować na czwartkowej naradzie dot. polityki zewnętrznej.
Szef białoruskiego państwa zapewniał, że jest w tej sprawie odporny na wszelkie zagraniczne naciski. „Nigdy nie podejmuję żadnej decyzji kierując się własnymi ambicjami. Robię to, do czego zobowiązuje mnie konstytucja i prawo” – dodał.
Zdaniem żony uwięzionego byłego kandydat na prezydenta Mikołaja Statkiewicza Maryny Adamowicz, słowa Łukaszenki mają na celu zmusić jej męża do napisania prośby o ułaskawienie – tak by go potem zdyskredytować. Kobieta nie wierzy w dobrą wolę prezydenta „Uwolnienie Mikołaja Statkiewicza może być jedynie wynikiem zaostrzenia ekonomicznej oraz wewnętrznej i zewnętrznej politycznej sytuacji naszego kraju” – dodała.
Obecnie za kratami znajduje się dwanaście osób określanych mianem więźniów sumienia. Z prośbą o ułaskawienie do Łukaszenki zwrócili się jeszcze w ubiegłym roku b. kandydat na prezydenta Andrej Sannikau oraz jego bliski współpracownik Zmicier Bandarenka. Łukaszenka podkreślał, że warunkiem ułaskawienia musi być wystosowanie osobistej prośby o darowanie kary.
Spis więźniów politycznych na stronie Biełsatu
Biełsat
WWW.belsat.eu/pl