Pierwszy wicepremier Białorusi Uładzimir Siamaszka poinformował w środę, że termin oddania do użytku drugiego reaktora na nowobudowanej w pobliżu granic Polski i Litwy może zostać przesunięty na rok 2019 – podaje agencja Biełapan.
„Początek eksploatacji pierwszego reaktora elektrowni atomowej przewidziany jest na rok 2017, drugiego – za rok-dwa” – powiedział wicepremier podczas otwarcia wystawy „AtomEkspo-Białoruś 2012” w Mińsku. Wcześniej zarówno strona rosyjska jak i białoruska zgodnie twierdziły, że elektrownia atomowa w Ostrowcu zostanie oddana przed końcem 2018 roku.
Pierwsza białoruska siłownia atomowa ma być w całości produktem technologii rosyjskiej, wybudowanym przez korporację „RosAtom”. Na dodatek rząd białoruski zamierza sfinansować budowę elektrowni w całości z kredytów rosyjskich. Wartość kontraktu przekracza 9 mld dolarów.
Poprzednio Białoruś zamierzała uruchomić elektrownie atomową na swoim terytorium w roku 1987. Jednak po katastrofie w Czarnobylu jej budowa nieopodal Swisłoczy 40 km od Mińska została wstrzymana, a niemal ukończony obiekt przeprofilowano na elektrociepłownię pracującą na gazie rosyjskim.
Michał Janczuk (TV Biełsat)
www.belsat.eu/pl