Paweł Szeremet: Łukaszenka to największe zagrożenie dla niepodległości Białorusi


Białoruski dziennikarz wygnany z kraju w latach 90 roku, w wywiadzie z Biełsatem skomentował upływający rok. Jego zdaniem Białoruś jest na granicy utraty niepodległości na rzecz Rosji.

Zdaniem Szeremeta, prezydent Łukaszenka ostatecznie udowodnił, że jest największym zagrożeniem dla Białoruskiej niepodległości: „On gra losem Białorusi tak jak chce. Chce to udaje obrońcę ojczyzny, chce to sprzedaje kraj z wnętrznościami, w zamian za wsparcie i pieniądze”.

Zdaniem dziennikarza, ta polityka niesie nowe zagrożenia dla Białorusi. „Jestem przekonany, że w 2012 r. będziemy świadkami poważnego konfliktu między Moskwą a Mińskiem – Rosjanie będą chcieli konkretów – przejścia od formalnych aktów zrzeczenia się niezależności do realnych działań.”

Jednocześnie Szeremet uważa, że sposób w jaki Łukaszenka wygrał ubiegłoroczne wybory w wyjątkowy sposób osłabił jego władzę. „Jeżeli nie kazałby bić ludzi i wtrącać do więzień, to wyniki wyborów zostałby uznane przez Europę, a Białoruś nie przeżywałaby takiego kryzysu gospodarczego. Jestem przekonany, że wydarzenia z przed roku to początek końca białoruskiego reżimu, i nikt ani na wschodzie ani na zachodzie nie uznaje Łukaszenki za poważnego partnera.”

Kryzys gospodarczy na Białorusi, jego zdaniem poważnie zagroził spójności państwa. „Następstwem tej sytuacji jest ogromna emigracja z kraju. Nadchodzi moment prawdy, można mówić o początku rozpadu kraju – skoro wyjeżdżają najlepiej wykwalifikowani specjaliści, społeczeństwo przestaje wymagać czegokolwiek od władz. Te stają się coraz słabsze, nie dysponują zasobami – jedyne wyjście to sprzedać kraj wschodniemu sąsiadowi. Formalnie zostaną jakieś instytucje fasadowe jak niegdyś Białoruska SSR.”

Dziennikarz zwraca uwagę, że sąsiednie kraje nie są wybawieniem Białorusi. Dotyczy to również Polski, która zdaniem Szeremeta, ma „historyczny kompleks Białorusi, nie może się obejść bez białoruskiej benzyny i faktycznie prowadzi zakulisowe rozmowy z reżimem.” Szeremet oskarżył polskie władze, że razem z Litwą „faktycznie wydały Alesia Bialiackiego”.

Rosyjskie elity nawet te demokratyczne mają z kolei kompleks imperium i marzą o „połknięciu Białorusi”. „Rosjanie czekają aż dojrzałe jabłko same wpadnie im do rąk i wykupią to, co innym będzie potrzebne.”

Według Szeremeta rok 2012 będzie rokiem wyboru dla Białorusi. „Czy będziemy mieli do czynienia z utratą niepodległości i powrotem do może nawet w miarę dostatniego, ale niewolnictwa, czy pójdziemy ciężką drogą obrony niezależności kraju.” Dziennikarz podkreśla, że wkrótce Białoruś może stracić niepodległość jaką uzyskała po raz pierwszy po wielu wiekach swojej historii.

Biełsat

www.belsat.eu/pl

Aktualności