Białoruski opozycjonista został zatrzymany na lotnisku im Chopina w Warszawie, gdy wsiadał na pokład samolotu do Londynu. Według zatrzymujących go funkcjonariuszy, ma on się znajdować się na liście osób poszukiwanych przez Komendę Główną Policji, na wniosek białoruskiej prokuratury.
Opozycjonista nadal oskarżony jest bowiem przez białoruską prokuraturę o wywołanie masowych niepokojów społecznych podczas demonstracji po wyborach prezydenckich w grudniu ub. Michalewicz po wypuszczeniu z aresztu w lutym br. poinformował, że był poddawany torturom i wymuszano by podpisał zobowiązanie do współpracy z KGB. Dwa tygodnie później obawiając się o swoje bezpieczeństwo potajemnie wyjechał z Białorusi.
Michalewicz oczekuje obecnie na przyjazd komendanta głównego policji, który ma zadecydować o dalszym zatrzymaniu lub wypuszczeniu.
Biełsat
