Wczoraj wieczorem milicja odwiedziła mieszkanie kandydata na prezydenta, lidera kampanii “Mów prawdę!”. Funkcjonariusze wręczyli jego żonie wezwanie do stawienia się na posterunku dzisiaj o godz. 12. Polityk przebywa obecnie na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Warszawie.
Jak informuje strona internetowa kampanii „Mów prawdę”, godzinę wcześniej milicja odwiedziła również mieszkanie zastępcy Niaklajeua, Aleksandra Fiaduty. Jego zdaniem, wizyty milicji są związane z międzynarodową aktywnością Niaklajeua, szczególnie jego uczestnictwem w szczycie Partnerstwa Wschodniego. „To musi drażnić władze, szczególnie, że poziom kontaktów jakie nawiąże Niaklajeu będzie znacznie wyższy, niż ten jakich spodziewać się mógł jedyny zaproszony oficjalny przedstawiciel Białorusi na zaproszony– szef MSZ Siarhej Martynau.”- powiedział.
20 maja 2011 Niaklajeu został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. 9 września br. sąd w Mińsku postanowił zaostrzyć zasady warunkowego zwolnienia polityka. Niaklajeu, nie może odtąd brać udziału ani organizować jakichkolwiek wydarzeń masowych, wyjeżdżać za granicę Mińska bez zgody milicji oraz opuszczać Białorusi do końca wyroku. Oprócz tego polityk musi co tydzień rejestrować się na milicji oraz obowiązkowo przebywać w domu codziennie w g. 20.00-6.00. Zdaniem komentatorów miała być to zemsta za jego wizytę w Polsce i spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem.
Biełsat
