Przemytnicy nie ustają w wymyśleniu nowych metod przerzutu do Polski białoruskich papierosów.
Polscy celnicy znaleźli ogromną partię papierosów ukrytych w partii węgla do grilla. Na przejściu granicznym w Kuźnicy, funkcjonariusze prześwietlili ładunek ciężarówki kierowanej przez 34-letniego Białorusina i znaleźli tysiące paczek białoruskich papierosów ukrytych w ponad 3,6 tys. workach.
Rozładunek towaru, połączony z rozcinaniem każdego worka trwał ponad dwa dni. Wartość przemytu oceniono na ok. 650 tys zł.
34-letni białoruski kierowca tira został przesłuchany. Aktualnie funkcjonariusze sprawdzają skąd pochodził nielegalny towar i gdzie miał faktycznie trafić.
To już drugi przypadek ujawnienia nielegalnych papierosów w ładunku węgla drzewnego w ciągu miesiąca na drogowym przejściu granicznym w Kuźnicy. W połowie lipca tamtejsi celnicy udaremnili przemyt 67,5 tys. paczek papierosów ukrytych także w workach z węglem do grillowania.
Eksperci oceniają, że 40 proc. przemyconych do Polski papierosów pochodzi z Białorusi, na czym polski budżet traci ponad 265 mln zł rocznie.
Papierosy wytworzone na Białorusi cieszą się również ogromnym powodzeniem światowych przemytników – w ogólnej liczbie przemyconych papierosów zajęły drugi miejsce w świecie. Z kolei co dziesiąty nielegalny papieros w Europie został wyprodukowany w fabryce “Niomań” w Grodnie. Właśnie stamtąd pochodzi najchętniej przemycana marka papierosów – Fest.
Czytaj więcej>>>UE: Co dziesiąty nielegalny papieros pochodzi z Grodna
