Zachód stawia twarde warunki reżimowi Łukaszenki


Białoruskie władze powinny nie tyle ułaskawiać, co uniewinniać opozycjonistów odsiadujących wyroki za udział w demonstracji przeciwko fałszowaniu wyborów prezydenckich – oświadczyła ambasador Wielkiej Brytanii w Mińsku Rosemary Thomas w wywiadzie dla agencji informacyjnej „Interfaks-Zapad”.

Bez zrehabilitowania nie sposób pracować lub robić dalszą karierę” – powiedziała Thomas. Komentując słowa Aleksandra Łukaszenki na temat możliwości zorganizowania okrągłego stołu z udziałem białoruskiej opozycji, Unii Europejskiej oraz Rosji, szefowa brytyjskiej misji dyplomatycznej zauważyła, że oficjalnego zaproszenia ze strony białoruskich władz do tej pory nie ma.

Kraje unijne pragnęłyby usłyszeć podczas takiego dialogu „o kształtowaniu na Białorusi wielopartyjnej demokracji”, uważa Thomas. „Jeśli Unia Europejska dojdzie do wniosku, że to szczera inicjatywa to na pewno zechce wziąć udział w tym projekcie” – dodała. „Unia Europejska do tej pory nie otrząsnęła się z głębokiego szoku oraz smutku, którego doznała po 19 grudnia ubiegłego roku” – konkludowała ambasador Wielkiej Brytanii, odnosząc się do brutalnego rozbicia demonstracji opozycji po wyborach prezydenckich.

Po pierwszym entuzjazmie wywołanym propozycją Łukaszenki dotyczącą rozmów przy okrągłym stole, media państwowe kilkakrotnie dały do zrozumienia, że białoruska demokratyczna opozycja nie wchodzi w grono „sił patriotycznych”, które miał na myśli białoruski prezydent i nie zostanie zaproszona do rozmów.

Michał Janczuk (TV Biełsat)

www.belsat.eu

Aktualności