Fiodar Mirzajanau 21 letni student, skazany na trzy lata koloni karnej za uczestnictwo w demonstracji 19 grudnia ub. r. nie zamierza prosić o ułaskawienie. Twierdzi, że jest niewinny.
W poniedziałek miński sąd utrzymał w mocy wyrok Mirzajanawa. W ostatnich dniach więźnia politycznego odwiedziła matka i adwokat. „Fiodor jakoś się trzyma, wydaje się być spokojny i pewny siebie, tylko strasznie schudł” – powiedziała w rozmowie z Biełsatem matka chłopca – Ludmiła. Kobieta powiedziała, że gdy poinformowała syna o tym jak zostały rozpatrzone inne skargi kasacyjne, Fiodor tylko się roześmiał: „No proszę, jak szybko zadecydowali o losie pięciu ludzi” .
Mirzajanawa uważa, że wszyscy w więzieniu starają się, aby do syna nie dochodziły żadne informacje polityczne. Nie przekazują mu listów od polityków i ekonomistów. Do chłopca nie dochodzą również wydrukowane materiały z niezależnych stron internetowych, które do swoich listów dołącza matka. „Dzisiaj Fiodora odwiedził adwokat. Prosiłam go, by zapytał syna, czy napisze podanie o ułaskawienie. Fiodor kazał przekazać, że jest niewinny, więc nigdy tego nie zrobi” – powiedziała Ludmiła Mirzajanawa.
Matka Fiodora poinformowała, że jej syn dzieli celę z innym, również niesprawiedliwie skazanym więźniem. „Syn ma wielką nadzieję, że gdy Białoruś się wreszcie zmieni, wszyscy ci sędziowie odpowiedzą za krzywdzenie niewinnych ludzi” – dodała Ludmiła. Jak poinformowała matka skazanego – mimo, że poprosił on o jak najszybsze przeniesienie do kolonii karnej, nadal przetrzymywany jest w więzieniu.
Biełsat
