Białoruś buduje elektrownię atomową na rowie tektonicznym?


Wyniki badań geologicznych wykazały, że pierwsza białoruska elektrownia atomowa ma powstać na rowie tektonicznym. Takie informacje na temat białoruskiego i litewskiego projektu elektrowni atomowej przekazała w litewskim sejmie Juria Łazauska przedstawicielka Litewskiej Służby Geologicznej – kierująca wydziałem badającym głębokie warstwy geologiczne.

„Mówiąc o sejsmiczności w krajach bałtyckich i Białorusi trzeba pamiętać, że to nie Japonia, czy Indonezja, gdzie aktywność sejsmiczna jest bardzo wysoka. Natomiast jeśli porównywać Litwę i Białoruś, to na Białorusi jest większa aktywność sejsmiczna. Na Litwie nie zostało zarejestrowane ani jedno trzęsienie ziemi” – powiedziała cytowana przez agencje DELFI Juria Łazauska.

Łazauska powołała się na dane białoruskich i litewskich naukowców, z których wynika, że planowana Ostrowiecka elektrownia jądrowa znajduje się na rowie tektonicznym.

„Oczywiście niezbędne są dokładniejsze badania. Według naszych danych, rów może być węższy o kilka kilometrów, jednak mimo wszystko miejsce budowy znajduje się w największym regionalnym rowie tektonicznym” – powiedziała Łazauska. „Trzeba zwrócić uwagę na to, że trzęsienie ziemi jest jedynym zjawiskiem geologicznym, którego po prostu nie da się przewidzieć. Możliwe jest nawet przewidzenie wybuchu wulkanu, trzęsienia ziemi – nigdy” – dodała.

Naukowcy badający zjawiska geologiczne utworzyli mapę zagrożeń sejsmicznych Litwy. Widać na niej, że obszary o największej aktywności znajdują się  w północno – wschodniej części kraju. Zamknięta już przez litewskie władze Ignalińskia elektrownia atomowej miała w założeniach być odporna na trzęsienia ziemi do poziomu siedmiu stopni w skali Richtera.

Planowana białoruska elektrownia atomowa ma powstać okolicach Ostrowca w okręgu grodzieńskim – 250 km od polskiej granicy i ok. 50 km od Wilna. Już od ponad roku trwają tam intensywne prace – budowa infrastruktury transportowej i budynków mieszkalnych dla budowniczych elektrowni. Włączenie pierwszego bloku planowane jest na 2017r. Białoruś w ubiegłym roku przeprowadziła z rządami Polski i Litwy serię wymaganych prawem międzynarodowym konsultacji, co do ostatecznego miejsca budowy. Jednak odbywały się one już po rozpoczęciu prac na placu budowy elektrowni..

Najbardziej przeciwko budowie nowego obiektu protestuje rząd Litwy z uwagi na niewielką odległość od litewskiej stolicy. Litewskie stanowisko w tej sprawie wsparła podczas w swojej ostatniej wizyty amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton. Obecnie białoruskie władze oczekują na podpisanie umowy kredytowej z Rosją. W budowę mają być zaangażowane rosyjskie firmy państwowe.

Aktualności