Zatrzymani 3 lipca br. podczas demonstracji w Grodnie dziennikarze: Aleś Dzianisau i Mikoła Dziatczenia ogłosili głodówkę w proteście przeciwko wyrokom.
Dzianisau otrzymał karę 10 dni pozbawienia wolności. Jego rozprawę na początku usiłowano utajnić, przenosząc ją do aresztu tymczasowego. Jednak, żonie zatrzymanego dziennikarza udało się wziąć w niej udział w charakterze świadka.
Kobieta zeznała, że razem z córką i przyjaciółmi spacerowali po placu, gdy do jej męża podbiegli mężczyźni w cywilnych strojach – „Sposób, w jaki zatrzymywali Alesia był straszny. Rzucili się na niego, wyrwali mu z rąk córkę, a potem, ciągnąc go do milicyjnego autobusu, kilka razy „upuścili” na ziemię. W czasie rozprawy Aleś zdążył mi powiedzieć, że był bity i po zatrzymaniu” – powiedziała Biełsatowi Natalia Dzianisawa.
Mikoła Dziatczenia, dziennikarz współpracujący z Biełsatem, również nie godzi się z wyrokiem sądu i ogłosił głodówkę . Został ukarany trzema dniami aresztu za udział w nielegalnej akcji. Po zatrzymaniu, milicja ani sąd nie chciał udzielić informacji, gdzie przebywa dziennikarz. Dopiero w poniedziałek, po prawie 24 godzinach od zatrzymania, po wydaniu wyroku, sąd poinformował o miejscu jego pobytu.
3 lipca grodzieńscy milicjanci ustanowili nowy rekord. Tego dnia zatrzymali ponad ośmiu dziennikarzy. Oprócz Dzianisawa i Dziatczeni aresztowano Andreja Frałowa, Jurja Gumieniukę, Igora Bancera, Hannę Naumowicz, Grażynę Szałkiewicz i Michała Karniewicza. Większość z zatrzymanych dziennikarzy została ukarana aresztem.
Współpracujący z Biełsatem operator Andrej Frałou otrzymał trzy dni aresztu za „naruszenie porządku podczas masowej imprezy”. Poeta, dziennikarz, członek międzynarodowego stowarzyszenia pisarzy Juryj Gumianiuk otrzymał 12-dniowy areszt. Dziennikarz i działacz nieuznawanego przez władze Związku Polaków na Białorusi Igor Bancer spędzi za kratkami 10 dni za organizację nielegalnej imprezy.
Jak poinformował Biełsat grodzieński dziennikarz Jan Roman, rozprawa nad dziennikarzem radia „Swaboda” Michałem Karniewiczem została przeniesiona na 6 lipca.
Biełsat
