Na brzegu Wisły, w jednym z najpopularniejszych zagłębi imprezowych Warszawy zaparkował food-truck „Kuchnia Konfliktu”. Projekt ma na celu przybliżenie innych kultur poprzez jedzenie. W tym tygodniu w menu – kuchnia białoruska!
Jedną z kucharek zaangażowanych w „Kuchnię Konfliktu” jest dziennikarka Biełsatu i kulinarna blogerka Alina Kouszyk.
W menu znajdziemy min. białoruskie naleśniki – bliny z różnymi dodatkami, rosyjską solankę oraz polskie kopytka. Można również spróbować kwasu chlebowego.
Najważniejszym jego punktem jest jednak legendarna wieraszczaka – potrawa jedzona jeszcze w XVIII w. na terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego i Korony. Chodzi o rodzaj maczanki – czyli sosu z kiełbasą, mięsem, cebulą i przyprawami ugotowanymi w piwie.. Obecnie Białorusini starają się przywrócić jej smak Warszawiakom – wieraszczaka była bowiem jedzona na również na warszawskim dworze króla Augusta III.
Bliny – placuszki z mąki pszenno-gryczanej oraz wieraszczaka
Pragnienie ugasi autorska lemoniada a’ la Alina Koszyk – sporządzona na bazie soku lipowego i miętowego wywaru z miodem.
„Kuchnia Konfliktu” to projekt, dzięki któremu emigranci i uchodźcy mieszkający w Polsce mogą przybliżyć swoją kulturę innym poprzez jedzenie. Jego autorami jest trzech polskich młodych przedsiębiorców, którzy również postanowili zaangażować się społecznie.
Na zdjęciach ekipa „Kuchni Konfliktu”: Jarmiła, Alina, Furu, Justyna i Joasia.
Food-truck “Kuchni Konfliktu” można spotkać w pobliżu Mostu Świętokrzyskiego – więcej informacji na profilu FB -“Kuchnia Konfliktu“.
Więcej zdjęć:
jb, belsat.eu
