Mieszkańcy Bobrujska tworzą ekspozycję muzealną poświęconą białoruskim więźniom politycznym


Ekspozycja będzie częścią odrodzonego Muzeum ofiar represji politycznych. Pierwszą ekspozycję otwarto w Bobrujsku 19 maja.

Pomysłodawczynią odrodzenia Muzeum ofiar represji politycznych jest bobrujska aktywistka Olga Pimanowa, a idea zrodziła się jeszcze ubiegłą jesienią podczas wieczoru pamięci ofiar represji. Od tego czasu kobieta zajmowała się zbieraniem materiałów i przygotowywaniem ekspozycji. Olga Pimanowa, pomysłodawczyni odrodzenia Muzeum ofiar represji politycznych, foto: belsat .eu Olga Pimanowa, pomysłodawczyni odrodzenia Muzeum ofiar represji politycznych, foto: belsat .eu

Podczas otwarcia muzeum Olga Pimanowa oprowadziła pierwszą wycieczkę opowiadając o miejscach w Bobrujsku, gdzie w latach 30. ub. wieku przeprowadzono masowe egzekucje, oraz przedstawiła sylwetki zidentyfikowanych ofiar represji. Aktywistka mówi, że już dawno chciała odrodzić muzeum, by w ten sposób uszanować pamięć ofiar represji.

Obecnie na Białorusi nikt się tym tematem nie zajmuje. Chciałabym, żeby wszyscy zainteresowani mogli otrzymać informacje, żeby przychodzili i oglądając zdjęcia oraz eksponaty uświadomili cały ogrom tragedii. Żeby nigdy więcej nic podobnego się nie zdarzyło!” – mówi Pimanowa.

Pani Olga podkreśla, że odrodzenie Muzeum ofiar represji politycznych nie jest sprawą przypadkową.

Już od kilku lat prześladowania polityczne stały się częścią naszej rzeczywistości. A to, co się obecnie dzieje na Ukrainie… I za tym wszystkim znowu stoi Rosja, jak i w czasach stalinowskich. Nasze muzeum to swego rodzaju przestroga, żeby nigdy więcej się to nie powtórzyło” – dodaje.

Przedstawiciel białoruskiej filii Memoriału Władimir Romanowski ofiarował muzeum książkę na temat represji politycznych.

Takie muzeum powinno istnieć, ponieważ jest częścią naszej tragicznej pamięci. Gdy się zapomina własną historię to ona się powtarza. To muzeum jest swego rodzaju rekompensatą braków i niedociągnięć w systemie edukacyjnym, jakie mamy na dzień dzisiejszy. Brakuje metodologii prawdziwej historii, bo i u nas, a także i w Rosji na najwyższym szczeblu państwowym nadal jest powielana polityka Związku Radzieckiego” – powiedział przedstawiciel Memoriału.



W przygotowaniu ekspozycja o więźniach politycznych współczesnej Białorusi

Redaktor gazety „Bobrujski kurier” Anatol Saracenko zaproponował poszerzenie ekspozycji tematycznej, ponieważ i teraz nie brakuje na Białorusi więźniów politycznych. Ideę podtrzymała Taisia Kabanczuk, wnuczka więźniów stalinowskich i koordynatorka partii BChD w Bobrujsku.

Na Białorusi nadal mamy Gułag i więźniów politycznych również mamy. Przygotujemy ekspozycję i pokażemy ją odwiedzającym muzeum, niech wiedza, co się u nas dzieje” – mówi.

Muzeum ofiar represji politycznych powstało w Bobrujsku w 1995 roku. Ani razu nie dostało żadnych dotacji ani od władz lokalnych, ani od państwowych. W 2001 roku została odwołana dyrektorka muzeum Hanna Bokacz, od tej pory placówka de facto przestała istnieć, a w roku 2007 ekspozycja muzealna została wywieziona z Bobrujska w nieznane miejsce.

Olga Pimanowa zaprasza wszystkich chętnych do odrodzenia muzeum, przyłączając się do poszukiwania starych eksponatów. Także apeluje do osób, które mogą podzielić się wspomnieniami i pamiątkami z rodzinnych zbiorów.{movie}Olga Pimanowa apeluje do osób, które mogą podzielić się pamiątkami z rodzinnych zbiorów|left|16540{/movie}

Nowoutworzona ekspozycja Muzeum ofiar represji politycznych obecnie znajduje się w budynku bobrujskiego oddziału partii AHP przy ul. Kastrycznickiej 173A.

MM /KR/Biełsat TV

www.belsat.eu/pl

Aktualności