Paralaksa: czterej pancernych i samotny człowiek


Zdjęcie-ikona przedstawiające samotnego mężczyznę zatrzymującego kolumnę czołgów w Pekinie zostało zrobione 5 czerwca 1989 r. przez Jeffa Wiendera.

Paralaksa:

Zapraszamy na wyprawę śladami fotografii, które przeszły do światowej historii

Dzień po masakrze na placu Tiennanmen kolumna czołgów wracała właśnie wracały do swoich baz po prospekcie Niebiańskiego Spokoju. Idący po chodniku mężczyzna z dwoma siatkami w rękach wybiegł przed pierwszy z nich. Gdy czołgi zatrzymały się, mężczyzna wskoczył na pierwszy pojazd i zaczął krzyczeć coś do załogi. Z pancerza szybko zabrali go tajniacy. Jego los jest do dziś nieznany.

Przechytrzyć służby

Reporter wojenny Associated Press Jeff Wiender zrobił swoje historyczne zdjęcie z 6. piętra hotelu Pekin i od razu przekazał kliszę swojemu koledze Kirkowi Martensowi, który zdarzył przekazać materiał ambasadzie USA. To dzięki temu historyczny obrazek pojawił się w światowej prasie już dzień później.

Nieznanemu buntownikowi zdjęcie robili różni fotografowie. Niektórym je skonfiskowano Więcej szczęścia miał Charlie Coal z Newsweeka, który schował kliszę w rezerwuarze toalety zanim służby specjalnie nie wtargnęły do jego pokoju. Dopiero po dwóch dniach, gdy wrócił do hotelu odzyskał ukrytą fotografię.

Nieznajomy bezbronny mężczyzna w białej koszuli stał się symbolem oporu wobec politycznej dyktaturze i odwagi w sytuacji bez wyjścia.

jb/Biełsat

Aktualności