Paralaksa. Bez hamulców


Jak powstawały kultowe zdjęcia. Co umknęło uwadze widzów. Autorzy, bohaterowie i epoki odzwierciedlone na czarno – białych i kolorowych obrazkach w nowym projekcie belsat.eu autorstwa dziennikarza i fotografika Denisa Dziuby.

Pewnego razu główny bohater filmu Yugo w reżyserii Martina Scorsese zobaczył w nocnym koszmarze, jak pociąg z dużą prędkością praktycznie wlatuje na dworzec i, przełamując kozioł oporowy i przebijając zewnętrzną ścianę dworca, spada z dziesięciometrowej wysokości na ulicę. Sen chłopaka materializuje się na paryskim dworcu kolejowym Gare Montparnasse.

Przypadkowy i anonimowy fotograf wykonał zdjęcia ukazujące ten niezwykły wypadek. 9 listopada 1895 opublikowało je czasopismo „La Nature”. Były to dwie ilustracje przedstawiające miejsce wypadku i położenie zabezpieczonej lokomotywy wraz z wagonami.

Ciekawość gapiów była tak duża, że na ulicy przed dworcem zorganizowano ruch w taki sposób, aby mogli oni, po uiszczeniu opłaty, oglądać skutki katastrofy – tj. zwisającą lokomotywę oraz wagony, które pozostały na zniszczonym peronie dworca – osiem wagonów pasażerskich, trzy bagażowe i jeden pocztowy.

Katastrofa zdarzyła się kilka tygodni wcześniej, gdy doświadczony maszynista Guillaume Marie Pellerin prowadził skład z Granville do Paryża.

Maszynista składu, mając 9-minutowe opóźnienie i chcąc je nadrobić, wjechał na dworzec ze zbyt dużą prędkością, ok. 40 km/h. Z nieznanych przyczyn nie zadziałały hamulce zespolone, natomiast skuteczność hamulców samej lokomotywy, których użył maszynista, okazała się niewystarczająca do wyhamowania składu.

Lokomotywa runęła na kiosk z wyrobami tytoniowymi i prasą, znajdujący się przed dworcem. Prowadząca kiosk kobieta poniosła śmierć na miejscu. Jeden przechodzień został ranny na skutek uderzeń spadającymi odłamkami murów. Kolej Zachodnia opłaciła pogrzeb kobiety oraz przyznała renty dla jej osieroconych dzieci.

Maszynista pociągu otrzymał karę dwóch miesięcy więzienia i grzywnę, natomiast konduktor pociągu został ukarany grzywną.

Istnieje legenda, że w momencie katastrofy na miejscu znajdował się fotograf wykonujący zdjęcia fasady dworca na potrzeby firmy drukującej pocztówki.

Jedni mówią, że fotograf nacisnął przycisk aparatu w momencie, gdy lokomotywa wylatywała przez ścianę dworca, inni zaś twierdzą, że uchwycił wypadek na płycie fotograficznej najzupełniej przypadkowo.

Obecnie fotografia jest wykorzystywana w wielu miejscach. Zamieszcza się ją na plakatach, kubkach, zeszytach, w albumach i na pocztówkach, które można kupić w każdym francuskim sklepie z pamiątkami. Słynną fotografię na okładkach swych płyt wykorzystali także muzycy holenderskiego zespołu The Ex i amerykański Mr. Big.

W Brazylii w mieście Canela w muzeum kolei parowej znajduje się instalacja imitująca wypadek na Montparnasse.

Każdy z fascynacją wpatruje się w płonący płomień lub płynącą rzekę aż do momentu, póki nie zobaczy lokomotywę, która przebijając fasadę leci dalej.

DD/KR/Biełsat

Aktualności